Połamane drzewa sparaliżowały komunikację na Żoliborzu. To, które przewróciło się na samochody, zablokowało ulicę Popiełuszki i zerwało trakcję tramwajową. Drzewa jak zapałki łamały się na ulicy Mickiewicza, między placem Wilsona a placem Inwalidów. W tym miejscu też nie jeździły tramwaje.
Jak relacjonował Mateusz Szmelter z tvnwarszawa.pl, ulicą Popiełuszki nie jeździły tramwaje. Zablokowany był też przejazd dla samochodów w kierunku centrum.
- Drzewo powaliło się na dwa samochody. Skodę i mazdę. Wyrwane z ziemi korzenie "przestawiły" stojącego obok opla corsę. Przewrócone drzewo zablokowało jezdnię ulicy Popiełuszki w stronę centrum - ostrzegał nasz reporter i dodał, że konary leżą też na torowisku w tej ulicy. - Służby tramwajów prowadzą prace. Strażacy tną drzewo, które jest grube i ciężkie. Konieczne jest holowanie samochodem jego pociętych części na trawnik - mówił Szmelter.
Ranny kierowca na Mickiewicza
Nasz reporter wcześniej był też na ulicy Mickiewicza, gdzie również były duże utrudnienia. Tam autobusy i samochody utknęły w ogromnym korku.
- Na odcinku od placu Wilsona do placu Inwalidów są trzy powalone drzewa. Jedno spadło na samochód zaraz za placem Wilsona. Kolejne, na wysokości Mierosławskiego, przewróciło się na trakcję. Trzecie zawaliło się tuż przed placem Inwalidów. Ulica jest nieprzejezdna - relacjonował Mateusz Szmelter z tvnwarszawa.pl.
Straż informowała, że jedno z drzew uszkodziło samochód, w którym był kierowca. - Był ranny - powiedział Karol Kierzkowski z mazowieckiej straży pożarnej.
md/r/jb