Wracający w niedzielę z długiego weekendu przed wjazdem do Warszawy mogli napotkać utrudnienia. Korki tworzyły się przede wszystkim od strony Łomianek.
Na trasie do Warszawy przez Łomianki szczyt przypadł na godziny 17.00-18.00 - relacjonowała reporterka TVN24 Ewa Paluszkiewicz.
Podała, że przed godz. 22.00 samochodów było już zdecydowanie mniej. - Bez problemu można wjechać do Warszawy - mówiła.
Policja kierowała ruchem
Największych utrudnień policja spodziewała się między 20.00 a 21.00. Przed 21.00 komenda stołeczna poinformowała jednak, że utrudnienia się nie powiększają.
- Wygląda na to, że wszyscy wrócili - mówił Robert Opas z Komendy Stołecznej Policji.
Dodał, że na wylotówce w Łomiankach policjanci przestali kierować ruchem i przywrócona została sygnalizacja świetlna.
Wcześniej o tym, że policja pomagała tam kierowcom, informowała reporterka TVN24.
- Na drogach jest spokojnie, ale ruch jest wciąż wzmożony i należy zachować ostrożność - ostrzegał Opas.
"Dać sobie na wstrzymanie"
Po południu największy tłok można było zaobserwować od strony Łomianek.
- Jedzie się tam powoli. Trzeba dać sobie na wstrzymanie, aby nie doszło do kolizji - podkreślał wówczas Opas.
Podał, że wiele samochodów jechało z okolic Gdańska.
TU UTKNĘLI KIEROWCY - CZYTAJ O UTRUDNIENIACH W CAŁEJ POLSCE NA KONTAKCIE 24.
Całe popołudnie sprawdzaliśmy ruch na trasie przez Łomianki do Warszawy:
Ruch na wjazdach do Warszawy. Powroty z długiego weekendu
W Łomiankach ruchem kieruje policja
Utrudnienia w Łomiankach
Relacja Ewy Paluszkiewicz
lata/mz