Niebawem warszawskie latarnie będą potrafiły więcej. To za sprawą inteligentnego systemu sterowania oświetleniem. Ma pomóc we wcześniejszym wykrywaniu awarii, pozwoli na zmianę natężenia światła czy monitorowanie zużycia energii. Na wykonanie prac chętne są cztery firmy. Koszt mieści się w przedziale od 44,3 do 171,4 miliona złotych.
Warszawa kontynuuje wymianę oświetlenia. Stare zostaje zastąpione przez LED-owe oprawy SAVA. Na warszawskie oświetlenie składa się aż 122 tysięcy opraw i niemal tyle samo słupów latarni ulicznych, oświetlających ponad trzy tysiące kilometrów dróg. Opraw SAVA jest w stolicy już 64,6 tysiąca, a wszystkich opraw LED ponad 87 tysięcy. Oznacza to, że wymieniona została co druga oprawa w mieście.
"W skali każdego roku SAVY pozwalają oszczędzić nawet do dwóch trzecich prądu w porównaniu ze starymi oprawami, które zastąpiły. Już teraz przynosi to rocznie blisko 42 miliony złotych oszczędności przy jednoczesnej dużo lepszej jakości oświetlenia. Ich światło jest nie tylko jaśniejsze, ale również bardziej skupione, czyli skierowane w dół. Dzięki temu znacznie zmniejsza się zjawisko tzw. zanieczyszczenia światłem" - wyjaśnia Zarząd Dróg Miejskich w komunikacie.
W najbliższych kilkunastu miesięcy drogowcy planują wymienić pozostałe kilkadziesiąt tysięcy opraw na gminnych ulicach. To również będzie LED-owe światło. "Dzięki temu Warszawa zużyje o kolejnych kilkadziesiąt megawatogodzin energii mniej w ciągu roku. Docelowo samych SAV będzie około 80 tysięcy, a niemalże wszystkie oprawy w stolicy będą energooszczędne" - podkreślili.
Latarnie zdalnie sterowane
– Warszawa świeci przykładem. I to dosłownie! Nasz program wymiany oświetlenia na energooszczędne oprawy SAVA może być wzorem dla innych miast – nie tylko w Polsce, ale także w całej Europie. Nowe oprawy nie tylko przynoszą nam wielomilionowe oszczędności w skali roku, ale przede wszystkim zwiększają bezpieczeństwo na drogach – mówi, cytowany przez drogowców Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
Drogowcy pod koniec lutego ogłosili przetarg na system zdalnej kontroli warszawskich latarni. "Ten system ma umożliwić wczesne wykrywanie awarii, monitorowanie zużycia energii czy sterowanie natężeniem światła" - wyjaśnili. Zakończyło się składanie ofert. W sumie są cztery: 115,6 mln zł (konsorcjum Orange Polska i Schreder Polska), 49,9 mln zł (Konsorcjum z Litwy – Lucidus Techno UAB i Lucidus SIA), 171,4 mln zł (Emitel S.A), 44,4 mln zł (Pollight).
"Dwie z ofert mieszczą się w naszym kosztorysie. Teraz będziemy je dokładnie analizować. Mamy nadzieje, że przetarg uda się rozstrzygnąć" - informuje ZDM.
W ramach wdrażania nowoczesnego systemu sterowania oświetleniem większość opraw zostanie wyposażona w specjalny kontroler - informujący o ich pracy i pozwalający na zaawansowane zdalne sterowanie. "Dzięki temu możliwe będzie nie tylko szybkie wykrywanie awarii, ale również ich przewidywanie. Poprawi to bezpieczeństwo i wpłynie na obniżenie kosztów utrzymania" - dodają.
System pozwoli również na dobranie jak najlepszych parametrów oświetlenia na ulicach, chodnikach i drogach dla rowerów. Drogowcy wyjaśniają, że w oparciu o nowe urządzenia w dalszej perspektywie możliwa jest rozbudowa innych istniejących systemów i usług (np. pomiary ruchu czy monitoring dostępnych miejsc parkingowych) oraz wdrożenie zupełnie nowych. "Kontroler pozwoli bowiem na zasilanie latarni prądem przez całą dobę. Obecnie prąd jest w nich tylko po zmroku i oznacza automatyczne włączenie oświetlenia" - dodali.
Latarnie jako ładowarki
Zarząd Dróg Miejskich planuje także wdrożenie oświetlenia adaptacyjnego, to jest włączania, wyłączania czy redukowania poziomu oświetlenia w zależności np. od warunków atmosferycznych czy natężenia ruchu. "To pozwoli jeszcze bardziej ograniczyć koszty zużycia energii elektrycznej" - podkreślają drogowcy.
– Jest również szansa, że w przyszłości w pobliżu latarni znajdą się punkty ładowania dla rowerów miejskich i hulajnóg – mówi, cytowany w komunikacie Łukasz Puchalski, dyrektor ZDM. Włączenie napięcia przez całą dobę w słupach oświetleniowych mógłby też zasilić urządzenia i przesyłać danych na potrzeby dynamicznej informacji pasażerskiej w autobusach i tramwajach.
– Nie wykluczamy, że w przyszłości infrastruktura oświetleniowa może zostać wykorzystana np. jako rdzeń miejskiej sieci 5G, czyli szybkiej magistrali bezpiecznej wymiany danych dla potrzeb zarządzania infrastrukturą miejską – dodaje Łukasz Puchalski.
Mniej śmiertelnych wypadków
Wypadki na przejściach dla pieszych to ogromny problem miast. "A takie inwestycje, jak wymiana oświetlenia ulicznego wpływają na poprawę bezpieczeństwa mieszkanek i mieszkańców Warszawy, w tym pieszych i użytkowników dróg rowerowych, ale również kierowców" - zaznacza ZDM.
– Dlatego postanowiliśmy poprawić sytuację. Zrobiliśmy audyt ponad czterech tysięcy przejść dla pieszych. Postawiliśmy sobie najbardziej ambitny cel - "wizję zero". Dążymy do tego, aby w naszym mieście nie dochodziło do śmiertelnych wypadków na drogach, drogach rowerowych i chodnikach - wyjaśnia Rafał Trzaskowski.
Służy temu wyznaczanie nowych przejść dla pieszych na podstawie wyników audytu oraz modernizacja i doświetlanie istniejących. W latach 2018-2023 doświetlone zostało w Warszawie dwa tysiące przejść. Poprawiono również infrastrukturę – pod kątem bezpieczeństwa – w 500 lokalizacjach. Dodano tam azyle dla pieszych, wyniesienia, progi zwalniające, czy poprawiono widoczność.
Jak podają drogowcy w 2023 roku na warszawskich ulicach było najmniej ofiar wypadków drogowych (29 osób), odkąd zbierane są takie dane, czyli od 1983 roku (dla porównania – w 1991 roku było to 314 ofiar). "W ciągu 6 lat liczba wypadków spadła aż o 44 proc. Dziś stolica ma trzykrotnie niższe wskaźniki wypadków w przeliczeniu na milion mieszkańców niż średnia krajowa i niemal dwukrotnie niższe niż średnia dla UE" - dodali.
Doprecyzowali, że piesi jeszcze kilka lat temu stanowili w Warszawie większość z poszkodowanych – dziś jest to co trzecia osoba. Po raz pierwszy również liczba pieszych zabitych na stołecznych ulicach jest bliska jednocyfrowej (11 ofiar).
Bezpieczeństwo w stolicy
Czy Warszawa jest miastem bezpiecznym? Jak wskazują drogowcy, badania mieszkańców przeprowadzone przez urząd stolicy pokazują, że 92 proc. ankietowanych zdecydowanie i raczej zgadza się ze stwierdzeniem, że najbliższa okolica miejsca zamieszkania jest bezpieczna i spokojna.
"W raporcie 'Jakość życia w miastach europejskich' z roku 2023 Warszawa jest na pierwszym miejscu wśród dużych stolic europejskich i w pierwszej dziesiątce wszystkich europejskich stolic, których mieszkańcy czują się bezpiecznie spacerując samemu po ulicy w nocy. Twierdzi tak 77 procent badanych w Warszawie. W Madrycie jest to odpowiednio 68 procent, w Paryżu 65 procent, w Berlinie i Londynie 58 procent. Warszawę wyprzedzają jedynie małe stolice takie jak m.in. Kopenhaga, Oslo, Helsinki" - podaje ZDM.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: ZDM Warszawa