Na Białołęce kierowca samochodu osobowego uderzył w dziecko, jadące ścieżką rowerową, po czym odjechał z miejsca zdarzenia. Mężczyzna został już zatrzymany. Jak podała policja, miał prawie dwa promile alkoholu.
O zdarzeniu dowiedział się reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński. - Do potrącenia dziecka doszło na osiedlu Tarchomin przy skrzyżowaniu Światowida i Milenijnej. Kierowca odjechał z miejsca zdarzenia - poinformował nasz reporter.
Zgłoszenie o zdarzeniu policjanci otrzymali o godzinie 12.49. - Z naszych ustaleń wynika, że na wysokości adresu Milenijna 2 kierowca volvo uderzył w rower, którym po ścieżce rowerowej przemieszczało się dziecko, po czym odjechał z miejsca zdarzenia. Został już zatrzymany. Okazało się, że był nietrzeźwy. Badanie wykazało 1,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Na miejscu są prowadzone czynności policjantów - podała Edyta Adamus z Komendy Stołecznej Policji. Policjantka przekazała, że dziecku nic się nie stało. - Uszkodzony został jedynie rower - dodała.
Nasz reporter ustalił, że do zatrzymania kierowcy doszło w nietypowy sposób. - Świadkiem kolizji był kierowca toyoty, zatrzymał się. Natomiast mężczyzna, który potrącił nastoletniego rowerzystę, odjechał, uszkadzając po drodze wspomnianą toyotę. Na miejsce wezwano policję, która dokonała oględzin, rozmawiała z poszkodowanym i świadkami. Nagle okazało się, że prawdopodobny sprawca przejeżdża obok. Zwrócił na to uwagę kierowca toyoty i szybko powiadomił policjantów, którzy zatrzymali volvo - zrelacjonował Tomasz Zieliński.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl