Przemarsz w piątek w Warszawie może być jednym z największych do tej pory. Zapowiadany już od kilku dni ma skrzyknąć mieszkańców nie tylko stolicy, ale i całej Polski.
Przedstawicielki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet już w czwartek zapowiedziały, że manifestanci zbiorą się w trzech miejscach: przed siedzibą Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Alejach Ujazdowskich, na placu Zamkowym, a także na placu Zawiszy, czyli - jak stwierdziły - "najbliżej siedziby zła, siedziby PiS-u" przy Nowogrodzkiej.
Nie wiadomo, jaki będzie punkt docelowy marszów. Przedstawicielki strajku wspomniały jednak, że wszystkie trzy grupy prawdopodobnie połączą się w jednym punkcie miasta.
Sprawdź, jak wyglądała czwartkowa manifestacja w Warszawie >>
Obowiązkowo w maseczkach
Organizatorki apelują, by z uwagi na sytuację epidemiczną przestrzegać obowiązujących zaleceń sanitarnych. W zapowiedzi wydarzenia zaznaczono, że każdy z uczestników powinien mieć maseczkę, utrzymywać dystans i pamiętać o dezynfekcji rąk.
Zalecają również uważność. "Nie wracaj sama/sam, ale w grupie min. 5, a najlepiej 10 osób. Zwróć uwagę na zachowania, które wydają Ci się niebezpieczne: nadużywanie alkoholu i używek, używanie materiałów pirotechnicznych, reaguj - zgłoś się do nas" - czytamy w opisie wydarzenia na Facebooku.
Od ponad tygodnia trwają protesty w całej Polsce po tym, jak 22 października Trybunał Konstytucyjny, na czele którego stoi Julia Przyłębska orzekł, że niezgodne z konstytucją jest prawo do aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu.
Autorka/Autor: katke/b
Źródło: tvnwarszawa.pl