Pierwszy dzień kwietnia upływa pod znakiem zimowej aury. Nad Polską przechodzi strefa opadów, które lokalnie mogą być intensywne. Dla części Mazowsza prognozowany jest deszcz ze śniegiem - do 5-10 litrów na metr kwadratowy. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia przed opadami śniegu niemal dla całego województwa. Alert nie obowiązuje wyłącznie w części północnej i północno-zachodniej regionu, gdzie zjawisko spodziewane jest do godziny 9 w sobotę.
Dowiedz się więcej o prognozach na piątek w tvnmeteo.pl>>>>
Od rana sypie w Warszawie, a termometry wskazują około zera. Zwykle przy takiej pogodzie na ulice wysyłane są posypywarki, ale przez kilka godzin nie można się było na nie natknąć. - Oczywiście byliśmy na to przygotowani. Od 5 rano 42 posypywarki czekały w pełniej gotowości, by w razie konieczności wyjechać na ulice miasta. Ale na razie nie ma takiej potrzeby - poinformowała PAP po godzinie 11 Magdalena Niedziałek z Zarządu Oczyszczania Miasta.
Jak tłumaczyła, kontrolerzy na bieżąco monitorują stan nawierzchni na drogach, które "podlegają" Zarządowi Oczyszczania Miasta. ZOM odpowiada za zimowe utrzymanie 1500 kilometrów ulic. - Dodatkowo analizowane są dane ze stacji meteorologicznych, jesteśmy też w kontakcie z służbami - powiedziała Niedziałek. Wówczas stanowczo podkreślała, że na razie nie ma potrzeby, by pojazdy zimowego utrzymania wyjeżdżały na stołeczne ulice.
Sytuacja zmieniła się o godzinie 13.30. ZOM poinformował, że na ulice wyjechało 167 posypywarek.
OGLĄDAJ PROGRAM "7 ŻYĆ" O BEZPIECZEŃSTWIE NA POLSKICH DROGACH >>>
Jezdnie są mokre, ale nie ma korków
Dyżurny miasta potwierdził, że z wyjątkiem kolizji miejskiego autobusu z osobówką w wyniku czego została poszkodowana jedna osoba, w mieście nie doszło w piątek do żadnych poważniejszych zdarzeń - Nie mamy też na razie spowolnień w ruchu - dodał.
Nasz reporter Mateusz Szmelter opisuje, że mimo trudnej pogody, nie ma większych problemów z jazdą po stolicy. - Widoczność jest ograniczona, ale drogi są czarne i nie zaobserwowałem zmniejszonej przyczepności - zaznaczył.
Podobnie było o poranku. - Padało od wczesnych godzin porannych, zwłaszcza w południowych dzielnicach. Jezdnie były mokre, ale śnieg szybko topniał. Zgodnie z prognozami im bliżej godzin południowych, tym bardziej ten opad jest intensywny. Pogoda nie wpłynęła jednak na korki i dużą ilość zdarzeń drogowych. Piątkowy poranek był spokojny - opisywał Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl.
Autorka/Autor: kk/r
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl