22 mandaty, trzy zatrzymane dowody rejestracyjne i dwa prawa jazdy - to efekt nocnych kontroli przewoźników. Wykryto kierowców, którzy nie posiadali uprawnień, osoby nielegalnie przebywające w Polsce i poszukiwane.
Kontrole były prowadzone przez dwie noce minionego weekendu. To inicjatywa urzędników stołecznego ratusza, Komendy Stołecznej Policji, Straży Granicznej oraz Inspekcji Transportu Drogowego. Akcja odbyła się po raz drugi w tym roku.
Na 55 kierowców ośmiu nie miało prawa jazdy
Skontrolowano 55 kierowców. Wystawiono 22 mandaty, 10 pojazdów odholowano, osiem aut miało niewłaściwe oznakowanie taksówki, zatrzymano trzy dowody rejestracyjne i dwa prawa jazdy.
Ośmiu kierowców w ogóle nie miało uprawnień do prowadzenia pojazdów, pięć osób przebywało w Polsce nielegalnie, cztery osoby były poszukiwane, w dwóch przypadkach stwierdzono brak licencji.
W zeszłym roku przeprowadzono łącznie 2 334 czynności sprawdzająco-kontrolne, które w 666 przypadkach zakończyły się stwierdzeniem nieprawidłowości.
CZYTAJ TAKŻE: Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić
Paragon niezbędny do zgłoszenia nieprawidłowości
Ratusz przypomina, że po każdym zakończonym przejeździe kierowca ma obowiązek wydania paragonu fiskalnego z kasy lub przesłania go zamawiającemu na urządzenie mobilne za pomocą aplikacji. "Odmowa wydania paragonu przez przewoźnika jest naruszeniem przepisów prawa i może stanowić podstawę do nieuregulowania należności za przejazd" - podkreślają urzędnicy.
I dodają, że do zgłoszenia nieprawidłowo wykonanej usługi przewozu niezbędne jest dołączenie paragonu.
Autorka/Autor: kk/b
Źródło: PAP / tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Cezary Warś / Urząd m.st. Warszawy