Nie ma aresztu dla kierowcy z Sokratesa. Zdaniem sądu prokurator naruszył prawo

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Policja ustala przyczyny wypadku na Bielanach
Policja ustala przyczyny wypadku na BielanachTVN24
wideo 2/4
Policja bada przyczyny wypadku

Żoliborska prokuratura odwoła się od decyzji tamtejszego sądu, który nie uwzględnił wniosku o tymczasowe aresztowanie Krystiana O., podejrzanego o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Sokratesa. Co więcej, sąd uznał, że O. był zatrzymany przez policję dwukrotnie, co było złamaniem prawa. Zażalenie ma wpłynąć do sądu jeszcze w środę.

Krystian O. kierował pomarańczowym BMW w chwili, gdy auto uderzyło na pasach na Sokratesa 33-letniego mężczyznę, który przechodził z rodziną przez jezdnię. Rozpędzone auto dosłownie zmiotło pieszego z pasów. Policjanci i prokuratura są przekonani, że kierowca znacznie przekroczył dozwoloną prędkość.

Obawa matactwa

Jeszcze w poniedziałek 31-letni O. usłyszał w prokuraturze zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Za to przestępstwo grozi do ośmiu lat więzienia. Prokuratura złożyła do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. - Uzasadnieniem dla tego wniosku była grożąca podejrzanemu surowa kara oraz obawa matactwa - mówi tvnwarszawa.pl Łukasz Łapczyński, rzecznik stołecznej prokuratury. W tym wypadku obawa matactwa (czyli utrudniania śledztwa) oznacza nie to, że oskarżony mógłby się ukrywać, ale że na wolności mógłby wpływać na świadków.

Sąd jednak nie uwzględnił wniosku prokuratury. Zdecydował się jedynie oddać podejrzanego pod dozór policji. Ma stawiać się na komisariacie trzy razy w tygodniu. Dodatkowo, za każdym razem, kiedy będzie chciał wyjechać dłużej niż na siedem dni, musi o tym informować policję oraz wskazać termin powrotu.

Prokurator naruszył prawo?

Zapytaliśmy służby prasowe sądu, skąd decyzja o odmowie aresztu. W odpowiedzi nadesłanej przez sekcję prasową Sądu Okręgowego w Warszawie czytamy: "Zdaniem Sądu materiał dowodowy wskazuje, że doszło tu do faktycznego naruszenia przez Prokuratora art. 248 § 3 k.p.k. - co samo w sobie wyklucza uwzględnienie wniosku. Niezależnie od tego Sąd uznał, że nie było podstaw merytorycznych do stosowania w tej sprawie najsurowszego środka zapobiegawczego".

Nie wiemy, z jakich konkretnie powodów sąd uznał, że nie ma obawy, że Krystian O. będzie utrudniał postępowanie. Poprosiliśmy o dodatkowe wyjaśnienia, czekamy na odpowiedź.

Ale niecodzienne w decyzji o odmowie aresztu jest to, że zdaniem sądu prokurator naruszył prawo, a konkretnie paragraf 3 artykułu 248 kodeksu postępowania karnego. Mówi on, że "ponowne zatrzymanie osoby podejrzanej na podstawie tych samych faktów i dowodów jest niedopuszczalne".

Przebywał na miejscu wypadku

O co chodzi? Krystian O. został na miejscu wypadku, przez pewien czas siedział w radiowozie. Po wykonaniu czynności, czyli między innymi wylegitymowaniu go, zbadaniu alkomatem, pobraniu od niego próbki śliny, został zwolniony do domu. Dopiero kilka godzin później policjanci, na polecenie prokuratury, przyjechali do niego do domu i zabrali na komendę.

Tymczasem sąd, jak wynika z postanowienia, uznał, że do pierwszego zatrzymania przez policję doszło bezpośrednio po wypadku, a do drugiego w domu. Czyli doszło do złamania prawa.

- Decyzja sądu jest dla nas całkowicie niezrozumiała - mówi prokurator Łapczyński. - Podejrzany przebywał na miejscu wypadku, ale nie był pozbawiony wolności przez policjantów. Nie było protokołu jego zatrzymania. Do zatrzymania doszło później, gdy poczynione zostały kolejne ustalenia śledztwa, między innymi te dotyczące brawurowej, wręcz szaleńczej jazdy - podkreśla prokurator.

I zapowiada, że prokuratura złoży zażalenie. Ma ono wpłynąć do sądu jeszcze w środę.

"Oślepiło go słońce"

Wcześniej prokuratura informowała, że Krystian O. przyznał się do stawianego mu zarzutu. - Odpowiadał na pytania. Wyjaśnił, że niewiele pamięta. Dodał, że oślepiło go słońce - mówił Łukasz Łapczyński.

Jak podała policja, w chwili zatrzymania 31-latek był trzeźwy. Badania alkomatem i testerem narkotykowym nie wykazały, by był pod wpływem środków odurzających. Policjanci zdecydowali jednak o pobraniu krwi do dalszych badań. By ustalić wszystkie okoliczności wypadku, śledczy zamierzają między innymi przesłuchać świadków, będą też analizować nagrania z monitoringu. - Prokuratura prosi o zgłaszanie się świadków zdarzenia, w szczególności kierowcy srebrnego samochodu, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych - apelował Łapczyński.

Domagali się sygnalizacji

Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę około godziny 13. Przez pasy na Sokratesa w rejonie Petofiego przechodzili rodzice z dzieckiem z wózku. Rozpędzony kierowa BMW śmiertelnie potrącił ojca. 33-latek w ostatniej chwili wypchnął swoich bliskich na chodnik. Sam nie zdążył uciec.

Tragiczne wydarzenia rozegrały się na przejściu dla pieszych z azylem. BMW jechało ulicą Sokratesa w kierunku Bemowa.

Mieszkańcy Bielan oraz dzielnicowi radni wielokrotnie apelowali o zmiany w tej okolicy. Domagali się montażu sygnalizacji świetlnej i budowy aktywnych przejść dla pieszych. Ich zdaniem ruch na ulicy Sokratesa wymaga uspokojenia, bo zbyt często dochodzi tam do niebezpiecznych sytuacji z udziałem pieszych. Kilka lat temu, Zarząd Dróg Miejskich odpowiedział, że nie widzi konieczności instalacji tam świateł

Główne zdjęcie: Paweł Supernak / PAP

Źródło: tvnwarszawa.pl

Autorka/Autor:Piotr Machajski /b

Pozostałe wiadomości

W pobliżu Spichlerza Twierdzy Modlin z wody wyłowiono dłubankę. To archaiczna forma łodzi. Badacze mówią o sensacyjnym znalezisku.

Z dna Wisły wydobyli dłubankę. "Może być największa w Polsce"

Z dna Wisły wydobyli dłubankę. "Może być największa w Polsce"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Oglądałem wielką stertę tych zdjęć i musiałem wybrać. Miałem wybrać te zdjęcia i ułożyć w jakąś historię, ale historię wszyscy znamy. Tutaj nie chodzi o pokazanie samej walki - mówił fotoreporter Chris Niedenthal, który był gościem programu "Wstajesz i wiesz", opowiadając o nowym albumie, który pokazuje 100 pokolorowanych fotografii z 1944 roku.

"Nie ma tutaj żadnego lukrowania. To jest po prostu kolor"

"Nie ma tutaj żadnego lukrowania. To jest po prostu kolor"

Źródło:
TVN24, tvnwarszawa.pl

Stołeczni policjanci wpadli na trop osób, które na terenie jednej z miejscowości w powiecie płońskim zajmowały się wytwarzaniem klefedronu - jednego z podstawowych składników dopalaczy. Zatrzymali trzy osoby, którym przedstawiono już zarzuty. Mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

Policjanci zlikwidowali laboratorium klefedronu i zatrzymali trzy osoby

Policjanci zlikwidowali laboratorium klefedronu i zatrzymali trzy osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z 80. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego w Muzeum Warszawy otwarta zostanie wystawa "Sylwester 'Kris' Braun. Fotograf od powstania". Wydarzeniu towarzyszy premiera albumu o takim samym tytule. Poznajemy w nim szczegóły biografii wybitnego fotografa, a także historię jego asystentki Berty Weissberger. Jej udział w dokumentacji powstania został przez Brauna przemilczany.

"Fotograf od powstania" i przemilczana asystentka

"Fotograf od powstania" i przemilczana asystentka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

24-latka uwierzyła mężczyźnie, który do niej zadzwonił i podał się za pracownika "departamentu bezpieczeństwa”. Twierdził, że jej pieniądze zagrożone i należy mu je szybko przekazać na "przechowanie". Wykonała wszystkie polecenia.

24-latka uwierzyła pracownikowi "departamentu bezpieczeństwa". Oddała mu oszczędności i wzięła kredyt

24-latka uwierzyła pracownikowi "departamentu bezpieczeństwa". Oddała mu oszczędności i wzięła kredyt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rodzina zgłosiła zaginięcie 80-latki. Trwała akcja poszukiwawcza, gdy do dyżurnego policji zadzwonił dzielnicowy, który na środku ruchliwej drogi zauważył starszą kobietę. Była zdezorientowana i wyczerpana. Gdy podał rysopis, okazało się, że to zaginiona.

Szła środkiem ruchliwej drogi. Nie wiedziała, gdzie jest

Szła środkiem ruchliwej drogi. Nie wiedziała, gdzie jest

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wydarzenia upamiętniające powstańczy zryw w 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego oznaczają zmiany w ruchu, parkowaniu i funkcjonowaniu komunikacji miejskiej. Ratusz publikuje program wydarzeń zaplanowanych nie tylko na 1 sierpnia, ale także na kolejne dni.

Sześć dni obchodów rocznicy powstania. Zakazy parkowania i zamknięte ulice

Sześć dni obchodów rocznicy powstania. Zakazy parkowania i zamknięte ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W masowej wyobraźni Powstanie Warszawskie jest czarno-białe, bo takie są zdjęcia z tamtego okresu. Ale przecież niebo było niebieskie, drzewa zielone, pył po bombardowaniu szary, a krew czerwona. Z okazji 80. rocznicy zrywu ukazał się album zawierający 100 fotografii z 1944 roku, które zostały pokolorowane. Trafią też na plenerową wystawę na ogrodzeniu Łazienek Królewskich.

Zobaczyć powstanie w kolorze. 100 zdjęć walczącej Warszawy

Zobaczyć powstanie w kolorze. 100 zdjęć walczącej Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wymagał pilnej naprawy, przywrócono jego estetykę. Zakończył się remont Pomnika Powstania Warszawskiego na placu Krasińskich. Zaimpregnowano schody i odnowiono fragmenty z brązu. Monument będzie gotowy na uroczystości z okazji obchodów 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.

Zdążyli z remontem pomnika przed rocznicą powstania

Zdążyli z remontem pomnika przed rocznicą powstania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trwa rozruch technologiczny dwóch ogromnych tarcz TBM, które będą drążyły tunele bemowskiego odcinka linii M2 na Karolin. Ratusz pokazał w poniedziałek początek prac. Tarcze Anna i Krystyna ważą po 650 ton - tyle, ile trzy samoloty pasażerskie i będą pracowały przez 24 godziny.

Jedna waży tyle, co trzy samoloty pasażerskie. Dwie tarcze wydrążą tunele metra na Bemowie

Jedna waży tyle, co trzy samoloty pasażerskie. Dwie tarcze wydrążą tunele metra na Bemowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wojskowy Instytut Medyczny, z którym związany jest ppłk Piotr Szymański, wszczyna postępowanie dyscyplinarne po tym, jak w sieci pojawiło się nagranie, na którym żołnierz wyzywa i szarpie się z kilkoma osobami w restauracji. Zachowanie oficera potępił także szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Wulgarne zachowanie oficera. Wojskowy Instytut Medyczny wszczyna postępowanie dyscyplinarne

Wulgarne zachowanie oficera. Wojskowy Instytut Medyczny wszczyna postępowanie dyscyplinarne

Źródło:
PAP

Nie żyje dziewięcioletnia dziewczynka, potrącona przez kierowcę ciężarówki w Wesołej. Do tragedii doszło we wtorek, kiedy razem z mamą przejeżdżała przez jezdnię przejazdem rowerowym. Po wypadku obie trafiły do szpitala.

Była z mamą, gdy potrącił je kierowca ciężarówki. Dziewczynka zmarła w szpitalu

Była z mamą, gdy potrącił je kierowca ciężarówki. Dziewczynka zmarła w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Żuromińska policja interweniowała w sprawie kolizji dwóch aut na parkingu przed sklepem. Sprawcy jednak nie było na miejscu. Mężczyzna uciekł do lasu w pobliżu swojego domu. Okazało się, że 47-latek był pijany. Swoje pierwsze prawo jazdy miał od lutego.

W wieku 47 lat zdobył pierwsze prawo jazdy, stracił je po pięciu miesiącach

W wieku 47 lat zdobył pierwsze prawo jazdy, stracił je po pięciu miesiącach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Siedmiolatka z mamą zwiedzała stolicę. Wycieczkę na prom przerwało ukąszenie osy. Na szyi dziecka pojawił się rumień. Pomogli jej strażnicy miejscy i ratownicy medyczni.

Usłyszeli dramatyczny krzyk kobiety. Towarzyszyła jej zapłakana kilkuletnia dziewczynka

Usłyszeli dramatyczny krzyk kobiety. Towarzyszyła jej zapłakana kilkuletnia dziewczynka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Muzeum Powstania Warszawskiego dusi się w zbyt małym budynku. Koncepcję rozbudowy kompleksu wybrano w konkursie architektonicznym sześć lat temu, ale prace budowlane nawet się nie rozpoczęły. Brakuje pieniędzy. Miasto postawiło na inne inwestycje kulturalne, a rządowy program dofinansowania zawiera przeszkody, które - w ocenie stołecznych urzędników - są nie do obejścia.

Nie ma pieniędzy na rozbudowę Muzeum Powstania Warszawskiego

Nie ma pieniędzy na rozbudowę Muzeum Powstania Warszawskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

72-letni pracownik pływalni na Targówku usłyszał zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Jak podaje prokuratura, był odpowiedzialny za obsługę i monitorowanie sprawności urządzenia, które dozowało chlor do wody. Pozostali dwaj pracownicy po przesłuchaniu zostali zwolnieni bez stawiania zarzutów.

"Do wody w basenie trafiło za dużo chloru". Trzech zatrzymanych pracowników, jeden z zarzutami

"Do wody w basenie trafiło za dużo chloru". Trzech zatrzymanych pracowników, jeden z zarzutami

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Łazienki Królewskie i ogrody Pałacu Króla Jana III Sobieskiego zamknięte do odwołania. Powodem są silne podmuchy wiatru, które mogły spowodować uszkodzenia drzew. Muzea poinformowały o zamknięciu parków w mediach społecznościowych.

Łazienki Królewskie i park w Wilanowie zamknięte do odwołania

Łazienki Królewskie i park w Wilanowie zamknięte do odwołania

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Przyleciał z Seulu, na lotnisku pokazał paszport Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Okazało się, że w bagażu miał drugi, prawdziwy pakistański paszport. Pakistańczyk musiał wrócić tam, skąd przyleciał, czyli do Korei Południowej.

Emiratczyk okazał się Pakistańczykiem. Musiał wrócić do Korei

Emiratczyk okazał się Pakistańczykiem. Musiał wrócić do Korei

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Młody kierowca przyjechał autem do komisariatu policji w Radomiu, by sprawdzić swój stan trzeźwości. Okazało się, że miał w organizmie 0,7 promila alkoholu. Do domu już autem nie wrócił, stracił też prawo jazdy. Miał je od kilku tygodni.

18-latek chciał sprawdzić czy jest trzeźwy i stracił prawo jazdy

18-latek chciał sprawdzić czy jest trzeźwy i stracił prawo jazdy

Źródło:
tvnwarszawa.pl