"Ukraina uświadamia nam, czym są wartości europejskie"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl
Trzaskowski: wszyscy na Ukrainie wiedzą o oznakach solidarności, a one są ważne
Trzaskowski: wszyscy na Ukrainie wiedzą o oznakach solidarności, a one są ważneTVN24
wideo 2/5
Trzaskowski: wszyscy na Ukrainie wiedzą o oznakach solidarności, a one są ważneTVN24

Wiec solidarności z Ukrainą odbył się w niedzielę w południe na placu Defilad. Przed Pałacem Kultury i Nauki zebrały się osoby trzymające ukraińskie flagi. Wznosili transparenty z hasłami: "Wolna Ukraina", "Chwała bohaterom", "Tak dla Ukrainy w Unii Europejskiej" i "Powstrzymać Putina. Powstrzymać wojnę". Rozbrzmiały też ukraińskie pieśni.

- Warszawa jest gościnna, jest szczodra, dzieli się dobrem każdego dnia. Warszawiacy pomagają naszym przyjaciołom z Ukrainy. Goszczą i przeprowadzają zbiórki - powiedzieli na początku organizatorzy. - Chcieliśmy pokazać walczącej Ukrainie naszą solidarność. Warszawskie serce zawsze bije z ukraińskim - dodali.

Trzaskowski: wszyscy w Ukrainie wiedzą o solidarności

Na wiecu był prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. - Olbrzymie podziękowania dla warszawianek i warszawiaków i całej Polski. Za serce i solidarność. To dzięki wam dzisiaj Polska pomaga i Polska jest gotowa pomagać jeszcze przez długie tygodnie, miesiące, a kiedy będzie trzeba - przez długie lata. Przez cały czas jestem w kontakcie z władzami Kijowa, z władzami Ukrainy, z władzami również Lwowa. Niestety, kontakt z Charkowem nam się urwał w ostatnich dniach - mówił prezydent. Podkreślił, że wszyscy w Ukrainie wiedzą o tych oznakach solidarności. - One są ważne, bo dają nadzieję, one dają siłę - ocenił.

Sześć tysięcy wolontariuszy zgłosiło się do pomocy uchodźcom z Ukrainy. Potrzebni psychologowie i tłumacze.

W opinii Trzaskowskiego "Putin tego nie docenił". - Ta olbrzymia presja na rządy, na korporacje, żeby pomagały, żeby wycofywały się z Rosji. To wszystko również jest nasz wkład i wasz wkład w tę walkę, która jest walką nie tylko za niepodległość Ukrainy, ale za nasze bezpieczeństwo - dodał. - Putin chciał podzielić Zachód, chciał doprowadzić do podziału społeczeństwa ukraińskiego, chciał opóźnić perspektywę europejską Ukrainy i to wszystko się nie udało! Społeczeństwo ukraińskie jest razem, zjednoczone w walce! Wspólnota międzynarodowa jest razem i mamy nadzieję, że stanowisko wobec Rosji będzie coraz bardziej twarde - podsumował.

Głos zabrała także Anna Przedpełska-Trzeciakowska, uczestniczka Powstania Warszawskiego. - W jakiś sposób reprezentuję tych, którzy tu w Warszawie czekali na pomoc sojuszników. Od początku obiecywali pomoc. To było w słowach – oceniła. I dodała: Ja w 44. roku, we wrześniu, tu bardzo niedaleko - na placu Napoleona - czekałam z kolegami na zrzut. Bo myśmy tylko potrzebowali broni i amunicji. I czekaliśmy na ten warkot samolotu, który miał się zbliżać. Ale zrzutu nie było.

- Pamięć, że się zrobiło świństwo, zostaje bardzo długo. I tego sobie nie życzmy. Bądźmy lojalni, bądźmy solidarni i niech żyje Ukraina – zaapelowała.

W Warszawie są 22 punkty pobytowe dla uchodźców.

"Wiele prawd zostało dzisiaj podważonych"

Jakub Kocjan z Akcji Demokracji przekazał w czasie manifestacji wyrazy wsparcia i solidarności od Wandy Traczyk-Stawskiej i Mariana Turskiego. – Wiele prawd zostało dzisiaj podważonych - pacyfiści zbierają pieniądze na broń i kamizelki… Cała Warszawa pomaga. Tym bardziej chcemy dziś zaapelować - obecność w UE nie powinna być okupiona krwią, ale jeśli tak - to żaden inny naród nie zasłużył na nią tak bardzo jak Ukraina, która już na Majdanie opowiedziała się za demokracją i od dawna walczy o nią na wojnie z Rosją – mówił Jakub Kocjan.

Agnieszka Holland podczas wiecu stwierdziła m.in., że "Ukraina uświadamia nam czym są wartości europejskie, Ukraina zasługuje, by stać się pełnym członkiem wspólnoty europejskiej". Przemawiali także Adam Bodnar, Adam Michnik i przedstawiciele różnych stowarzyszeń Ukraińców w Polsce. Emocjonalnie mówili o pomocy potrzebnej Ukrainie, dziękowali Polsce za ogromne, spontaniczne i nieporównywalne z innymi krajami wsparcie.

Jak pomóc Ukrainie? Lista zbiórek i akcji charytatywnych.

Przyszli wyrazić wsparcie

- Chcemy wspomóc tych, którzy bronią naszego kraju. Tam zostali moi rodzice, moja siostra - opisała jedna z uczestniczek manifestacji pochodząca z Ukrainy. I dodała: - My się nie boimy, wygramy tę wojnę i odbudujemy swój kraj.

- Wspieram i przychodzę, bo jestem przeciwko wojnie. Śledzę wydarzenia na Ukrainie i bardzo mnie boli to, co się tam dzieje - powiedziała kolejna uczestniczka. - Boli mnie bezsilność - dodała.

- Jestem tutaj, bo uciekłam od wojny. Jestem po to, żeby wspierać to wszystko. Prosić o to, żeby zakryli niebo i nie umierali ludzie - powiedziała kolejna uczestniczka z Ukrainy.

MSWiA: w ciągu ostatniej doby przybyło do nas 106 tysięcy osób z Ukrainy. Warszawa głównym celem uchodźców.

"Musimy zaostrzyć sankcje wobec Rosji"

"W obliczu zbrodniczej inwazji Rosji oraz budzącej podziw heroicznej obrony Ukrainy, organizacje społeczne organizują demonstrację solidarności z ukraińskim społeczeństwem oraz poparcia dla dołączenia Ukrainy do UE" - zapowiadali wcześniej wydarzenie organizatorzy.

- My, społeczeństwa wolnej Europy i wolnego świata, zobowiązujemy naszych przywódców, by wreszcie nie patrzeć na pieniądze i na gaz, ale na ciała zamordowanych dzieci, na rakiety spadające na sierocińce i szkoły. Musimy jeszcze zaostrzyć sankcje wobec Rosji oraz jednoznacznie poprzeć jak najszybsze przyjęcie Ukrainy do Unii Europejskiej - mówi cytowany w komunikacie zapowiadającym wydarzenie Jakub Kocjan, kampanier Akcji Demokracji, współprowadzący (wspólnie z Kingą Łozińską z Komitetu Obrony Demokracji) niedzielną demonstrację.

Atak Rosji na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl >>>

Warszawa solidarna z UkrainąAkcja Demokracja

"Grafiki pro bono przygotowali Mikołaj Manżett-Leszczyński oraz Robert Rosół. Akcja będzie rozszerzona na nośnikach miasta m.in. w warszawskim metrze" - podkreślili organizatorzy.

Ponad 900 tysięcy uchodźców przekroczyło polską granicę. Dane Straży Granicznej.

Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24

Autorka/Autor:katke/gp

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl