W miejscu, gdzie zapadła się ulica, wciąż pracują robotnicy. Mateusz Witczyński, rzecznik konsorcjum AGP zapewniał jeszcze w poniedziałek, że robią wszystko, by udało się we wtorek zwrócić kierowcom przejazd Towarową.
Ci na razie omijają feralny rejon. – Przed godziną 7.00 przejeżdżały pojedyncze samochody – mówi Marcin Gula, reporter tvnwarszawa.pl. który jest na miejscu. Korków nie było – dodaje.
Sytuacja zmieniła się przed 8.00. – Zakorkowała się Grzybowska i skręt w lewo z Towarowej – relacjonuje Gula. Policja kieruje ruchem na skrzyżowaniu Towarowej i Grzybowskiej.
Jak dodaje reporter, na dziurze wciąż nie pojawił się asfalt, po którym mogłyby pojechać samochody. Nie ma również warstwy, na której można by go ułożyć.
Beton potrzebuje czasu
Kierowcy będą musieli poczekać, aż pracownicy uzupełnią brakujący fragment jezdni. Jak długo? Rzecznik budowy metra we wtorek rano nie podał konkretnej daty. Zarząd Dróg Miejskich informuje na swojej stronie internetowej, że Towarowa jest zamknięta "do odwołania".
Technologię wylewania asfaltu przybliża Adam Sobieraj, rzecznik ZDM. - Beton to nie jest gra komputerowa, w której można coś wkleić i to od razu jest – tłumaczy obrazowo. - Potrzebuje określonego czasu, żeby wysechł, nie tylko z zewnątrz, ale i w środku. Przy tym dojrzewaniu potrzebuje spokoju – wyjaśnia.
Witczyński zapewnia, że do naprawy zostały użyte odpowiednie materiały. – Gdyby pod zdjętym przez nas torowiskiem była taka sytuacja jakiej się spodziewaliśmy, to już dziś jeździły by Towarową samochody. Niestety okazało się, że jest inaczej – mówi. - Staramy się załatać dziurę jak najszybciej, żeby nie blokować kierowców – mówi.
Zapadła się jezdnia W niedzielę pracownicy budowy zauważyli przeciek piany, która jest wstrzykiwana w grunt przez maszynę drążącą tunel metra. Okazało się, że piana - przez otwór po wierceniach do badań gruntu - przedostaje się do nieczynnego kanału teletechnicznego. Podmyta jezdnia zapadłą się pod kołami ciężkiego sprzętu. Ulica Towarowa została zamknięta w kierunku placu Zawiszy. Okoliczne ulice na wiele godzin zostały zablokowane przez stojące w korkach samochody.
wp/mz
Źródło zdjęcia głównego: Marcin Gula /tvnwarszawa.pl