Tunel pod ul. Pułkową był rano zablokowany. - Tir jadący ul. Marymoncką zahaczył o wiadukt - wyjaśnia Anna Kędzierzawska z biura prasowego stołecznej komendy. Od godziny 13.30 ruch w tunelu został przywrócony jednym pasem - informuje ZDM.
Po porannych utrudnieniach ruch wraca do normy. - Po godzinie 16:00 ruch w tunelu odbywał się bardzo płynnie - poinformował Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl. - Choć samochody mają do dyspozycji tylko jeden pas ruchu, nie utworzył się korek i nie ma żadnych utrudnień. Wyjazd z ul. Marymonckiej w kierunku Pułkowej jest mało uczęszczaną trasą - dodaje.
"Musiał jechać za szybko"
Utrudnienia wystąpiły za to nad ranem. - Tir przewożący koparkę zahaczył o wiadukt, ruch został wstrzymany - tłumaczy Anna Kędzierzawska z Komendy Stołecznej Policji.
- Tir musiał jechać z nadmierną prędkością - uważa Adam Sobieraj, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich. - Są złamane trzy podwójne belki metalowe. Dwie są wyrwane z muru, jedna jest naruszona - dodaje.
Robotnicy skuwali beton z belek. Drogowcy sprowadzili na miejsce podpory, które mają podtrzymywać konstrukcję wiaduktu.
- W ramach bezpieczeństwa musieliśmy całkowicie zablokować ruch pod wiaduktem. Odradzam wyjazd z Warszawy ul. Marymoncką - informował przed godziną 13:00 Sobieraj.
Kierowcy kierowani byli na objazdy: ul. Podleśną - ul. Gwiaździstą do Wisłostrady.
Teraz prace się skończyły i pojadą już normalnie.
Mapy dostarcza Targeo.pl
ran/ec//mz