Wygląda to tak, jakby części, których nie da się oddać na złom, zamiast do utylizacji trafiły na łono natury. Policjanci zbadają sprawę. – Po numerach rejestracyjnych sprawdzimy właściciela. Ustalimy, czy samochód nie pochodzi z przestępstwa – mówi Marta Sulowska z biura prasowego KSP. Funkcjonariusze wyjaśnią kto wyrzucił śmieci.
- Elementy pojazdu podlegają utylizacji i nie można ich wyrzucać – przypomina Sulowska.
wp//ec
Źródło zdjęcia głównego: Rowerzysta /@warszawa