W piątek po południu na ślimaku wjazdowym na Trasę Siekierkowską z Wału Miedzeszyńskiego przewróciła się ciężarówka, z której wysypały się śmieci i gruz. W kierunku Mokotowa przejezdny był tylko jeden pas drogi, dlatego utworzyły się ogromne korki. Zakorkowany był także Wał Miedzeszyński. Samochód został usunięty po prawie 6 godzinach.
Do zdarzenia doszło po godzinie 14.
– Ciężarowe iveco przewożące kontener ze śmieciami i gruzem jechało Wałem Miedzeszyńskim od strony Fieldorfa i wjeżdżało na Trasę Siekierkowską w kierunku Mokotowa – mówił Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl. – Samochód wywrócił się tuż przed wjazdem na most – dodał.
Śmieci i przewrócone iveco zablokowały przejazd.
– Samochody początkowo przejechać mogły tylko lewym pasem jezdni głównej. Po kilkunastu minutach policja pozwoliła przeciskać się kierowcom wjazdem na most, tuż przy przewróconej ciężarówce – relacjonował Węgrzynowicz. Nie trwało to jednak długo. – Z powodu powiększającej się plamy oleju wjazd został zamknięty – ostrzegał reporter.
"Sytuacja jest katastrofalna"
- Sytuacja jest katastrofalna. Samochody stoją w totalnym zastoju. Pasażerowie autobusów i samochodów wysiadają i idą pieszo - alarmował po godzinie 15 Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl i dodawał, że korek utworzył się także na Wale Miedzeszyńskim. Kierowcy stali już od Saskiej Kępy.
Na miejscu pojawiła się policja, ale siły nie były dostateczne. - Od 40 minut na miejscu jest jeden patrol policji, który sobie z cała sytuacją nie radzi. Policjanci zbadali trzeźwość kierowcy, a stojący w korkach są zostawieni sami sobie - relacjonuje Zieliński.
- Kierowca był trzeźwy - potwierdzała przed godziną 16 Edyta Adamus ze stołecznej policji. Jak zapewniała, radiowozy blokowały okoliczne skrzyżowania, aby kolejne samochody nie wjeżdżały na zablokowany odcinek.
Jak przewidywał reporter stawianie samochodu na koła i zbieranie śmieci zajmie bardzo dużo czasu. - Strażacy mogliby szybko postawić samochód jednak nie ma ich na miejscu. Właściciele sami próbowali pasami przeciągnąć ciężarówkę, ale nie mieli szans - opowiadał Zieliński.
Ustawili ciężarówkę na kołach
Przed godziną 16 Adamus informowała, że na miejsce jedzie właściciel firmy z ciężkim sprzętem, dzięki któremu będzie można postawić iveco na koła. Na miejscu pojawili się też strażacy.
Po godzinie 18 iveco zostało ustawione na kołach. Został też udrożniony drugi pas Trasy Siekierkowskiej i korki powoli się rozładowały.
Przed godziną 20 otwarty został wjazd z Wału Miedzeszyńskiego od strony Fieldorfa w kierunku Mokotowa, a po kilku minutach holownik odciągnął uszkodzoną ciężarówkę. Tym samym, po prawie sześciu godzinach, otwarte zostały wszystkie zablokowane pasy.
Jak poinformował Zarząd Transportu Miejskiego utrudnienia dotknęły też linie autobusowe 119, 148, 168 i 401. Autobusy jadące w kierunku Mokotowa kierowane są na trasy objazdowe i pomijają przystanki GOCŁAW 09 i MOST SIEKIERKOWSKI 03.
Utrudnienia na wylotówkach
To nie jedyne problemy stołecznych kierowców. Piątek to dzień wyjazdów przed dniem Wszystkich Świętych. Jak informował Robert Opas z biura prasowego policji, zakorkowane były praktycznie wszystkie drogi wyjazdowe z Warszawy, szczególnie na dojeździe do Janek i Łomianek. Sytuacja zaczęła się poprawiać około godziny 18.
wp/b