- Kierowca peugeota zderzył się ze skodą a następnie uderzył w dwa zaparkowane samochody - relacjonuje Zieliński.
- Wstępną przyczyną zderzenia był manewr zawracania, który wykonywał kierowca skody. Sprawa jednak trafi do sądu, bo żaden z kierowców nie przyznał się do winy - informuje stołeczna policja.
Peugeotem w skodę BOR-u. "Nikt nie przyznał się do winy"
Mapy dostarcza Targeo.pl
su/par