Tir w rowie, drugie auto straciło przód. Kierowca zmarł po czołowym zderzeniu

Wypadek w Trzciance
Trudne warunki na drogach. Mariusz Sidorkiewicz, pod okiem instruktora, pokazał, jak prędkość wpływa na bezpieczeństwo
Źródło: TVN24
Policja i prokuratura prowadzą czynności w sprawie tragicznego wypadku, do którego doszło w piątek pod Mławą (Mazowieckie). Kierowca dostawczego volkswagena, zderzył się na łuku drogi z prowadzącym ciężarowe volvo. Ten pierwszy mężczyzna zmarł w szpitalu, drugiemu nic poważnego się nie stało.

Do wypadku doszło w piątek, 9 lutego, tuż po godzinie 16, na drodze wojewódzkiej numer 615 w Trzciance.

W stanie ciężkim trafił do szpitala, tam zmarł

"Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, pracujących na miejscu wypadku, kierujący dostawczym volkswagenem 75-letni mieszkaniec Ciechanowa, jadąc w kierunku Mławy, na łuku oblodzonej, zaśnieżonej drogi, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w jadące z naprzeciwka ciężarowe volvo z naczepą. Kierowca volvo, zjechał do przydrożnego rowu, doszło do wywrócenia się naczepy pojazdu" - podali policjanci w komunikacie.

62-letni mieszkaniec Wyszkowa, kierujący pojazdem ciężarowym nie wymagał pomocy medycznej. Funkcjonariusze ustalili, że był trzeźwy.

Po zderzeniu również dostawczy volkswagen znalazł się w rowie. "Kierowca, w ciężkim stanie, został przewieziony do szpitala w Mławie" - dodali mundurowi. 75-letni mieszkaniec Ciechanowa zmarł po przewiezieniu do szpitala, na skutek odniesionych obrażeń. Trwają szczegółowe ustalenia, postępowanie prowadzi mławska policja i prokuratura.

"Zima daje o sobie znać". Policja ostrzega

Policjanci apelują o zachowanie szczególnej ostrożności na drodze i dostosowanie prędkości do panujących warunków. "Zima daje jeszcze o sobie znać. Odlodzona droga to prawdziwa pułapka, na której nie wystarczą nawet doskonałe umiejętności" - podkreślili.

Każdego roku na polskich drogach dochodzi do ponad 20 tysięcy wypadków drogowych. W 2023 roku, według nieoficjalnych jeszcze danych, zginęło w nich 1669 osób, a 22 944 zostało rannych. Rok wcześniej były to odpowiednio 1896 i 24 743 osoby.

W 9 na 10 wypadków winni byli kierujący pojazdami. Młodzi kierowcy w wieku 18-24 lat mieli najwyższy wskaźnik liczby wypadków w przeliczeniu na 10 tysięcy mieszkańców. Przyczyną blisko 35 procent wypadków, które spowodowali, było niedostosowanie prędkości do warunków ruchu. Po zmianie przepisów o pierwszeństwie pieszych na przejściach, zabieraniu prawa jazdy za rażące przekroczenia prędkości oraz po podwyższeniu mandatów, statystyka kilku ostatnich lat pokazuje, że nastąpiła poprawa bezpieczeństwa na polskich drogach. Jeszcze w 2019 roku ofiar śmiertelnych było 2909, o blisko 1300 więcej niż w 2023 r.  

Czytaj także: