Drogowcy wspólnie z wodociągowcami przeprowadzili kontrolę systemu odwodnienia jezdni. Chcieli sprawdzić źródło ciągłych problemów w tym miejscu. Piesi mogli chodzić tunelem. Ulica była jednak nieprzejezdna na odcinku od ulicy Parowcowej do Połczyńskiej. ZDM zdecydował się ją otworzyć w środku porannego szczytu: około godziny 8.00 i na razie nie planuje powrotu robotników na dłużej.
- Na Dźwigowej odbył się przegląd kanałów pod jezdnią oraz naprawa jednego z kanalików - poinformowała tvnwarszawa.pl Urszula Nelken z biura prasowego ZDM.
Niekończąca się historia
Historia zapadania się Dźwigowej ciągnie się od dłuższego czasu. Fragment ulicy przeszedł gruntowny remont w październiku ubiegłego roku. Drogowcy ostrzegali jednak, że jezdnia może się ponownie zapadać.
- Gwarancja wykonanej prawidłowo roboty jest, ale co zrobi woda w nasypach kolejowych, tego nikt nie wie – mówił kilka miesięcy temu Wiktor Wojewódzki, dyrektor Zakładu Remontów i Konserwacji Dróg.
Niestety nie pomylil się. Już w lutym tego roku jezdnia znów się zapadła, ale w innym miejscu.
bf/roody/as//mz
Dźwigową zamknęli i otworzyli