Kierowcy, którzy przejeżdżali w czwartek przez skrzyżowanie al. Jana Pawła II i Solidarności musieli się uzbroić w sporą dawkę cierpliwości. Zarówno rano, jak i po południu panował tam spory chaos. Powód? Awaria świateł.
Przez dwie godziny na skrzyżowaniu Jana Pawła II i Solidarności nie działały światła. Utrudnienia były duże. Przed godziną 8.00 policja podjęła decyzję, że zacznie kierować ruchem w tym miejscu. Kwadrans po ósmej sygnalizację udało się naprawić.
Popołudniowa powtórka
Niestety kilkanaście godzin później sygnalizacja znów się zepsłuła. I znów w okolicy panował komunikacyjny chaos. Jak informowali internauci na miejscu pojawił się policyjny radiowóz. Tym razem jednak funkcjonariusze siedzieli w środku i nie próbowali zapanować nad powstałym bałaganem.
- Poinformowaliśmy odpowiednie służby, które zobowiązały się jak najszybciej usunąć awarię - powiedziała w rozmowie z tvnwarszawa.pl Anna Kędzierzawska z zespołu prasowego KSP.
Mapy dostarcza Targeo.pl
wp/par