Do sprawy zatrucia chlorem na basenie zatrzymano trzy osoby, które miały bezpośredni dostęp do infrastruktury basenu. Zarzut przedstawiono 72-letniemu mężczyźnie. Wobec pozostałych osób nie wydane zostały postanowienia o przedstawieniu zarzutów. W tej sprawie jest jeden podejrzany.
- W niedzielę, 28 lipca, zarzut popełnienia przestępstwa z art. 160 § 1 kodeksu karnego, czyli narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu usłyszał 72-letni pracownik pływalni Polonez - poinformował prokurator Norbert Woliński z Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga w Warszawie. Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat trzech.
Art. 160. § 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3
Jak wyjaśnił prokurator, mężczyzna był odpowiedzialny za obsługę urządzenia, które dozowało chlor do wody. - Tego chloru trafiło za dużo. Jego obowiązkiem było monitorowanie sprawności tego urządzenia, czy funkcjonuje prawidłowo - dodał.
Po przesłuchaniu przez prokuraturę wobec mężczyzny został zastosowany środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji.
Żółta woda w basenie, 21 osób w szpitalu
W piątek wieczorem Komenda Wojewódzka PSP w Warszawie poinformowała, że 21 osób z objawami zatrucia chlorem trafiło do szpitala z pływalni "Polonez" przy ul. Łabiszyńskiej na stołecznym Targówku. Według ich relacji, woda w basenie nagle zrobiła się żółta. Większość z osób poddawanych obserwacji opuściła już szpital.
W sobotę komunikat w tej sprawie wydał również OSiR Targówek, do którego należy pływalnia, podając, że doszło tam do awarii. "Ratownicy OSiR Targówek błyskawicznie podjęli wszelkie, przewidziane procedurami czynności, mające na celu udzielenie pomocy i zapewnienie bezpieczeństwa osobom korzystającym z pływalni" - podał ośrodek.
Z kolei władze dzielnicy na konferencji poświęconej sytuacji na basenie wskazały, że nie wiadomo jeszcze, co było źródłem awarii.
W piątek na miejscu wydarzenia pojawili się policjanci, zespoły ratownictwa medycznego, a także zastępy straży pożarnej, która zapewniła, że okolicznym mieszkańcom nie zagraża niebezpieczeństwo, bo obecności chloru nie stwierdzono w powietrzu. Strażacy pobrali też próbki wody do badania.
Poziom chloru znacznie przekroczony
W wodzie w basenie poziom chloru był znacznie przekroczony: przy dnie stwierdzono ponad dziesięciokrotne przekroczenie normy – 8,03 mg/l (norma 0,3-0,7), a na lustrze wody ponad trzykrotne – zawartość chloru wyniosła 2,41 mg/l (norma 0,3-0,7).
Po zatruciu chlorem dochodzi do podrażnienia dróg oddechowych i układu pokarmowego, a także często do oparzenia skóry. Na zatrucie chlorem szczególnie narażone są osoby chore na przewlekłe choroby płuc i oskrzeli – może dojść nawet do obrzęku płuc i zaburzeń oddychania, które zagrażają życiu.
Autorka/Autor: mg/gp
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24