Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej odnotował we wtorek najniższy w historii pomiarów stan wody w Wiśle na stacji hydrologicznej Warszawa-Bulwary. Wyniósł on osiem centymetrów. Prognozy wskazują, że wkrótce poziom wody może jeszcze się obniżyć. W czwartek i piątek ma być tylko siedem centymetrów.
Co to oznacza dla warszawiaków? Czy w związku z niskim stanem Wisły mogą nastąpić przerwy w dostawie wody?
Dwa źródła wody dla Warszawy
Woda w kranach warszawiaków w 70 procentach pochodzi z Wisły. Nie jest jednak pobierana bezpośrednio z koryta rzeki. Wszystko odbywa się pod dnem, za sprawą Grubej Kaśki - jednej z największych studni infiltracyjnych w Europie. Jest to możliwe dzięki 15 drenom, czyli perforowanym rurom, ułożonym promieniście na głębokości około siedmiu metrów. Później woda, przefiltrowana przez wiślany piasek, trafia do wnętrza studni, skąd - za pomocą pomp - tłoczona jest do kolejnych etapów uzdatniania w stacjach "Filtry" i "Praga".
Warszawskie wodociągi są też częściowo zasilane przez wodę z Jeziora Zegrzyńskiego, która pobierana jest przez Zakład Północny w Wieliszewie.
- To nas ubezpiecza w taki sposób, że w przypadku ewentualnych niedoborów wody z jednego źródła, dzięki odpowiedniej - pierścieniowej - budowie sieci wodociągowej, możliwe jest jego uzupełnienie wodą z drugiego, alternatywnego źródła - tłumaczy Jolanta Maliszewska, rzeczniczka prasowa Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie. - Uspokajamy warszawiaków - wody w kranie nie zabraknie - zapewnia.
"Chude Wojtki" pracują non stop
Przedstawicielka miejskich wodociągowców podkreśliła, że w sytuacji obniżonego poziomu wody ważne jest zapewnienie oczekiwanej wydajności ujęć wody.
- Aby to się działo, musimy zadbać o stan wiślanego dna, by woda mogła bez przeszkód przenikać do ułożonych pod dnem Wisły drenów. W tym celu praca naszych spulchniaczy hydraulicznych, czyli Chudych Wojtków, przebiega obecnie praktycznie non stop. Ponadto, dla zwiększenia wydajności systemu poboru wody Wodociągi Warszawskie realizują projekt budowy dodatkowego ujęcia wody - wskazała Maliszewska.
Zapewniła, że powtarzające się zjawisko suszy i towarzyszący jej obniżony poziom wody wiślanej jest uwzględniony w strategicznych dokumentach spółki.
Autorka/Autor: dg/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl