Stadionowy zakaz zapowiadają władze Polonii Warszawa wobec kibiców, którzy na piątkowym meczu ze Zniczem Pruszków wywiesili baner z homofobicznym hasłem. "Na naszym stadionie nie ma i nigdy nie będzie przyzwolenia na takie zachowania" - czytamy w oświadczeniu klubu wydanym pięć dni po zdarzeniu
W ubiegły piątek na stadionie przy Konwiktorskiej Polonia Warszawa rywalizowała ze Zniczem Pruszków w ramach rozgrywek piłkarskiej I Ligi. Goście zwyciężyli 1:0. W trakcie meczu na jednym z sektorów pojawił się homofobiczny baner z hasłem "Strefa wolna od LGBT". Zdjęcie zamieścił w mediach społecznościowych Dawid Dobrogowski, członek rady krajowej i wiceprzewodniczący warszawskiej Nowej Lewicy.
Post działacza Nowej Lewicy skomentowała warszawska radna, również z Lewicy, Agata Diduszko-Zyglewska. Zaapelowała do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego i jego zastępczyni Renaty Kaznowskiej "o pilną reakcję i sprawdzenie co z tą sprawą zrobiła Polonia". "Na warszawskim stadionie nie może być miejsca na takie podłe i dyskryminujące treści" - napisała radna.
"Mowa nienawiści, niezależnie na jakim tle jest niedopuszczalna i nieakceptowana. Umowy zawarte z klubami sportowymi zawierają zapisy określające konsekwencje takich zachowań. I zostaną one wdrożone" - odpowiedziała Kaznowska.
Panie Prezydencie @trzaskowski_ Pani Prezydentko @RKaznowska czy możemy prosić o pilną reakcję i sprawdzenie co z ta sprawą zrobiła @polonia1911 ? Na warszawskim stadionie nie może być miejsca na takie podłe i dyskryminujące treści. https://t.co/bEqzYznIWH
— Agata Diduszko-Zyglewska (@agatadiduszko) July 20, 2024
Reakcja władz klubu
Dopiero w środę do sprawy odniosły się władze klubu Polonia Warszawa. Na stronie internetowej drużyny zamieszczono oświadczenie.
"Klub Polonia Warszawa Sp. z o.o. stanowczo potępia wszelkie przejawy dyskryminacji w jakiejkolwiek formie. Na naszym stadionie nie ma i nigdy nie będzie przyzwolenia na takie zachowania. Naszą misją jest tworzenie przyjaznego i bezpiecznego miejsca dla wszystkich kibiców, bez względu na ich pochodzenie, kolor skóry, wyznanie czy orientację seksualną" - czytamy w oświadczeniu.
Klub Polonia Warszawa Sp. z o.o. stanowczo potępia wszelkie przejawy dyskryminacji w jakiejkolwiek formie. Na naszym stadionie nie ma i nigdy nie będzie przyzwolenia na takie zachowania. Naszą misją jest tworzenie przyjaznego i bezpiecznego miejsca dla wszystkich kibiców, bez… pic.twitter.com/9LvsimUhnV
— Polonia Warszawa (@polonia1911) July 24, 2024
Podkreślono w nim, że hasło umieszczone na banerze przez grupę kibiców jest całkowicie sprzeczne z wartościami, które przyświecają klubowi.
"Niezwłocznie podjęliśmy działania mające na celu zidentyfikowanie osób odpowiedzialnych za wywieszenie tego baneru. Wobec tych osób wyciągnięto konsekwencje w postaci zakazów klubowych, co stanowi wyraźny sygnał, że takie zachowania nie będą tolerowane" - zapowiedziały władze Polonii.
I zapewniły, że w przyszłości będą podejmowane wszelkie możliwe kroki, aby zapobiec podobnym incydentom.
Niepokojąca oprawa na "Żylecie"
Na tvnwarszawa.pl informowaliśmy również o sobotnim incydencie na stadionie Legii przy Łazienkowskiej. Tuż przed rozpoczęciem meczu na "Żylecie", trybunie gromadzącej legijnych ultrasów, pojawiła się niepokojąca oprawa. Najpierw na ogrodzeniu rozwinięto kolorowy transparent o treści "refugees welcome" ("witamy uchodźców") okraszony motywami roślinnymi. Jak można się było spodziewać, nie była to całość. Potem z dachu zjechała ogromna sektorówka, która przedstawiała dwóch agresywnie wyglądających mężczyzn: jeden trzymał w dłoni kij bejsbolowy, a drugi młotek. Między nimi stała uśmiechnięta kobieta z warkoczem, trzymająca na tacy głowę świni.
"Oprawy, doping, indywidualne zachowania kibiców na stadionie czy w mediach społecznościowych nie są stanowiskiem klubu" - napisał w poniedziałkowym oświadczeniu stołeczny klub.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: x.com