Od bramy Stadionu Narodowego do zastrzyku. Szczepienie krok po kroku

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Do punktu szczepień wchodzi się przez bramę numer 5 lub wjeżdża przez bramę nr 6 na parking podziemny
Do punktu szczepień wchodzi się przez bramę numer 5 lub wjeżdża przez bramę nr 6 na parking podziemnyTVN24
wideo 2/3
Do punktu szczepień wchodzi się przez bramę numer 5 lub wjeżdża przez bramę nr 6 na parking podziemnyTVN24

Najpierw rejestracja na parkingu podziemnym, potem kwalifikacja medyczna i przyjęcie szczepionki we właściwym punkcie na poziomie zero. Wyjaśniamy, jak wyglądają szczepienia na koronawirusa na Stadionie Narodowym. - Nie musimy przychodzić wcześniej. Cały proces trwa kilkanaście minut, wszystko idzie bardzo sprawnie - zapewnia rzecznik PGE Narodowego Michał Proszowski.

Punkt w tymczasowym szpitalu na Stadionie Narodowym działa codziennie w godzinach od 8.00 do 20.00. Tam odbywa się proces rejestracji i szczepień na koronawirusa. Jak dotrzeć do punktu?

Komunikacją miejską:

Osoby, które przychodzą na miejsce pieszo lub przyjeżdżają komunikacją miejską, wchodzą na teren stadionu przez bramę numer 5 od strony ulicy Wybrzeże Szczecińskie. To dość długi spacer od najbliższych przystanków komunikacji miejskiej na rondzie Waszyngtona - zamiast iść na piechotę, można tam zaczekać na autobus linii 902, który kursuje co 15 minut i dowozi pod właściwą bramę. Najpierw trzeba się zarejestrować, więc z bramy kierujemy się tunelem, przez szklane drzwi na parking podziemny, gdzie znajduje się rejestracja.

Samochodem:

Osoby, które przyjeżdżają na miejsce autem, nie muszą korzystać z bramy numer 5. Idą do punktu rejestracji prosto z podziemnego parkingu. Dla zmotoryzowanych dostępne są bezpłatne miejsca parkingowe w podziemiach stadionu. Na parking wjeżdża się przez bramę numer 6 od strony Wybrzeża Szczecińskiego.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Punkt szczepień na NarodowymPGE Narodowy

Cztery kolejki do rejestracji

W punkcie rejestracji na parkingu podziemnym przygotowano cztery strefy, do których osoby trafiają w zależności od wyznaczonej godziny szczepienia, na przykład: 12.00, 12.15, 12.30 i 12.45. Na początku kolejki stoi steward, któremu należy pokazać SMS-a z potwierdzeniem terminu wizyty. Po sprawdzeniu, steward kieruje do poszczególnych stref czasowych.

Jeżeli ktoś przyszedł wcześniej, nie jest wpuszczany do kolejki. Musi poczekać na ławce. - Zdarzają się osoby, które maja szczepienie na przykład o godzinie 16, a przychodzą o godzinie 10. Taka osoba czeka wówczas sześć godzin - ostrzega rzecznik prasowy PGE Narodowego Michał Proszowski. - Na szczepienie wystarczy przyjść na godzinę, na którą jest się zapisanym. Nie musimy przychodzić wcześniej, nie musimy stać w kolejce. Jeśli ktoś ma szczepienie o godzinie 12.30 i o godzinie 12.30 jest w punkcie rejestracji, to praktycznie w ogóle nie czeka - przekonuje.

Każda z czterech kolejek mieści około 60 osób, bo - jak informuje Proszowski - właśnie tyle można zaszczepić w ciągu kwadransa. Daje to mniej więcej 240 osób na godzinę. - Wszyscy, którzy zostali zapisani na szczepienie, na pewno je otrzymają. Nawet jeśli się spóźnią, będziemy szukać rozwiązania, strefy, w której ta osoba będzie mogła wejść na szczepienie - zaznacza rzecznik.

Z tych strefowych kolejek wchodzi się do punktu rejestracji, gdzie potwierdzana jest obecność na liście i otrzymuje się kwestionariusz zdrowotny. Tę ankietę wypełnia się już na poziomie zero, gdzie znajduje się właściwy punkt szczepień.

Kolejki do punktu rejestracji wyznaczone są według godziny szczepieniaTVN24

Punkt szczepień

Osoby, które przeszły proces rejestracji, wjeżdżają schodami ruchomymi lub windą do punktu szczepień na poziomie zero. Tam znajdują się stoliki, przy których wypełnia się kwestionariusz zdrowotny. Po wypełnieniu formularza, otrzymuje się numerek. Po chwili jest on widoczny na telewizorach. Lektor wyczytuje numery osób, które mają przygotować się do badań.

Najpierw czeka nas pomiar czynności życiowych; tętna i saturacji. Następnie przechodzi się do stolika, przy którym lekarz kwalifikuje nas medycznie, skąd kierujemy się bezpośrednio do miejsca szczepienia preparatami firmy Pfizer albo AstraZeneca. Każda osoba, już w momencie zapisania się otrzymuje skierowanie na konkretną szczepionkę. Na tym etapie nie można już tego zmienić.

Po przyjęciu szczepionki przechodzi się do punktu zapisu na drugą dawkę. Obok znajduje się też strefa, gdzie można odpocząć po zabiegu. Każda osoba otrzymuje blankiet potwierdzający przyjęcie pierwszej lub drugiej dawki szczepionki. Po odpoczynku można już przejść do wyjścia. - Cały proces trwa kilkanaście minut, wszystko idzie bardzo sprawnie - przekonuje Michał Proszowski.

Szczepienia na Stadionie NarodowymTVN24

Dobrze oznakowane

Władze szpitala zapewniają też, że osoby, które przyjeżdżają na szczepienie, na pewno nie zgubią sią na miejscu. - Wszystko jest dobrze oznakowane, są strzałki, kartki, flipcharty i banery, żeby wszyscy czuli się bezpieczni i żeby było to jak najbardziej jasne i klarowne - zapewnia Iwona Sołtys, rzeczniczka Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA, którego filią jest tymczasowa placówka na Narodowym.

Seniorzy potrzebujący pomocy opiekuna mogą wejść wraz z nim do punktu szczepień (może być tylko jeden opiekun na jedną szczepioną osobę).

Informacje o szczepieniach można uzyskać też, dzwoniąc na infolinię pod numer 989 lub w punkcie przy bramie nr 2 od strony ronda Waszyngtona w godzinach 12.00 - 16.00 lub pod numerem telefonu 503 944 720 w godz. 8.00-20.00.

Do punktu szczepień na Narodowym dowozi też bezpłatna linia autobusowa nr 902.

Trasa linii 902WTP

Autorka/Autor:mp/r

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Samochód osobowy oraz tramwaj zderzyły się na nowej trasie do Wilanowa. Uszkodzony jest sygnalizator świetlny. Trwają działania służb.

Zderzenie na nowej trasie tramwajowej

Zderzenie na nowej trasie tramwajowej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pod Piasecznem zderzyły się trzy samochody. Dwa z nich są mocno rozbite. Jak wynika z ustaleń policji, do zdarzenia doszło, kiedy jeden z kierowców skręcał w lewo. Jedna osoba trafiła do szpitala. Okazało się, że jednym z aut kierował 17-latek, który nie miał prawa jazdy.

Dwa samochody mocno rozbite. Jeden z kierowców nie miał prawa jazdy

Dwa samochody mocno rozbite. Jeden z kierowców nie miał prawa jazdy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pożar wybuchł w domku letniskowym pod Wyszkowem. Strażacy ewakuowali dwie osoby. Niestety, ich życia nie udało się uratować. Jedna osoba trafiła do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Tragedia pod Wyszkowem, dwie osoby zginęły w pożarze

Tragedia pod Wyszkowem, dwie osoby zginęły w pożarze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

28-latek ugodził nożem kobietę podczas domowej imprezy i uciekł, a 23-latka groziła znajomym poszkodowanej. Ranna kobieta trafiła do szpitala. Podejrzani usłyszeli zarzuty, mężczyzna trzy miesiące spędzi w areszcie.

Ciosy nożem na imprezie, ranna kobieta w szpitalu

Ciosy nożem na imprezie, ranna kobieta w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Funkcjonariusze komendy stołecznej "wszczęli czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie" byłego ministra - przekazała w piątek wieczorem policja, dodając, że informacje o "niebezpiecznej jeździe" polityka w centrum Warszawy pojawiły się w mediach.

Policjanci sprawdzają, jak "były minister" jechał przez centrum Warszawy

Policjanci sprawdzają, jak "były minister" jechał przez centrum Warszawy

Źródło:
tvn24.pl, "Fakt"

W Powstaniu Warszawskim walczyli o wolność. O wyzwolenie stolicy Polski spod niemieckiej okupacji. Często byli jeszcze nastolatkami. - Oczywiście, że słysząc gwizd spadającej bomby czy nadlatującego pocisku, to się bałem, ale gdzieś wewnątrz zawsze tkwiła świadomość złożonej przysięgi i poczucie, że jestem żołnierzem. A także strach przed wstydem (…), gdybym się sprzeniewierzył wpajanym latami wartościom - mówił Stanisław Majewski ps. "Stach". W dniu Wszystkich Świętych wspominamy powstańców, którzy zmarli w ciągu ostatniego roku.

Powstańcy warszawscy, których pożegnaliśmy w minionym roku

Powstańcy warszawscy, których pożegnaliśmy w minionym roku

Źródło:
tvn24.pl

Na Cmentarzu Powązkowskim trwa 50., jubileuszowa kwesta. Pieniądze na ratowanie zabytkowych nagrobków zbierają znani artyści, dziennikarze, politycy i rekonstruktorzy w strojach historycznych.

Od pół wieku kwesta ma ten sam cel: ratowanie zabytkowych nagrobków

Od pół wieku kwesta ma ten sam cel: ratowanie zabytkowych nagrobków

Źródło:
PAP

Małżeństwo policjantów spod Warszawy spędzało wolny dzień w stolicy. Kiedy rozpoznali na ulicy poszukiwanego listem gończym 32-latka, po chwili był on już obezwładniony. Dalsze działania policjantów w tej sprawie doprowadziły do zatrzymania kolejnej osoby. Odzyskano też kradzione bmw warte 160 tysięcy złotych.

Małżeństwo policjantów rozpoznało przestępcę. Po chwili był obezwładniony

Małżeństwo policjantów rozpoznało przestępcę. Po chwili był obezwładniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poszukiwani listami gończymi niemal zawsze są zaskoczeni widokiem zatrzymujących ich policjantów. Tak było też w przypadku 48-latka i 57-latka. Oni sądzili, że - by uniknąć kary - wystarczy zamieszkać w innych miastach.

Sądzili, że przeprowadzka do innego miasta wystarczy, by uniknąć kary

Sądzili, że przeprowadzka do innego miasta wystarczy, by uniknąć kary

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Targówka pracują nad sprawą kradzieży w galeriach handlowych. Łupem złodziei padły drogie perfumy. Na stronie pojawiły się zdjęcia dwóch osób: kobiety i mężczyzny, którzy mogą mieć związek ze sprawą. Policja prosi pomoc w ich identyfikacji.

Kradzieże drogich perfum w galeriach handlowych. Policja szuka tych osób

Kradzieże drogich perfum w galeriach handlowych. Policja szuka tych osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Podtrzymujemy nasze stanowisko w sprawie odbudowy centrum handlowego przy Marywilskiej. Jesteśmy na końcowym etapie koncepcji - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Małgorzata Konarska, prezes zarządu spółki Marywilska 44. Hala targowa przy Marywilskiej w Warszawie spłonęła 12 maja. - Myślę, że w drugim półroczu przyszłego roku uda się wbić łopatę i rozpocząć pracę - dodaje Konarska.

"Podtrzymujemy nasze stanowisko". Co dalej z handlem przy Marywilskiej 44?

"Podtrzymujemy nasze stanowisko". Co dalej z handlem przy Marywilskiej 44?

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci z Siedlec (Mazowieckie) poszukiwali zaginionego 90-letka. Wyszedł on z domu i poszedł w kierunku rzeki Bug. Życie starszego mężczyzny było zagrożone.

W klapkach wyszedł z domu w kierunku rzeki i zniknął

W klapkach wyszedł z domu w kierunku rzeki i zniknął

Źródło:
tvnwarszawa.pl

500 złotych mandatu i powrót do domu zamiast lotów na wakacje. Tak skończyły się dla dwóch podróżnych "bombowe żarty" na warszawskim lotnisku.

Nikogo nie rozbawili i nigdzie nie polecieli

Nikogo nie rozbawili i nigdzie nie polecieli

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy podczas patrolu zauważyli leżącego na ulicy człowieka i stojącą obok taksówkę. Byli przekonani, że doszło do wypadku. Mylili się. Taksówkarz zatrzymał się, by pomóc leżącemu na jezdni mężczyźnie.

"Jako jedyny zainteresował się leżącym na ulicy człowiekiem"

"Jako jedyny zainteresował się leżącym na ulicy człowiekiem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zgłosił, że na jednym z warszawskich przystanków autobusowych napadł go nieznany mężczyzna i grożąc nożem, zabrał mu telefon komórkowy. W trakcie kolejnych przesłuchań zaczął się motać, a policjanci szybko poznali jego plan. Teraz 40-latkowi grozi bardzo surowa kara.

Chciał dwa razy zarobić na telefonie, zgłosił napad z nożem

Chciał dwa razy zarobić na telefonie, zgłosił napad z nożem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W czwartek wieczorem trzy samochody zderzyły się na trasie S7 niedaleko Piaseczna. Dwie osoby trafiły do szpitala. Były utrudnienia w kierunku Warszawy.

Na S7 zderzyły się trzy auta, w tym porsche

Na S7 zderzyły się trzy auta, w tym porsche

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na rondzie Wojnara w warszawskich Włochach trwa montaż kamer, które będą rejestrowały kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle. Nad skrzyżowaniem zawisło 28 żółtych urządzeń. To pierwszy taki system w Warszawie.

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Kierowcy łamiący przepisy dostaną mandaty

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Kierowcy łamiący przepisy dostaną mandaty

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z posesji na warszawskim Targówku wydobywał się gęsty, gryzący dym. Z pomocą drona strażnicy miejscy potwierdzili, że w piecu palone są śmieci.

Wykryci dronem, ukarani za "kopciucha"

Wykryci dronem, ukarani za "kopciucha"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny konserwator zabytków poinformował o przekazaniu płyt nagrobnych z cmentarza olędrów na Kępie Tarchomińskiej oraz lapidarium na Białołęce do prac konserwatorskich.

Płyty nagrobne z cmentarzy osadników niemieckich przejdą renowację

Płyty nagrobne z cmentarzy osadników niemieckich przejdą renowację

Źródło:
PAP

W trakcie reanimacji na oddziale pediatrycznym szpitala w Otwocku nie było rurki do intubacji małego dziecka, a wspólna kontrola Narodowego Funduszu Zdrowia i Rzecznika Praw Pacjenta wykazała, że w trakcie leczenia dziewczynki doszło do "szeregu nieprawidłowości". Dyrekcja przekonuje, że "działano zgodnie z procedurami", a mazowieccy urzędnicy nadzorujący szpital twierdzą, że nie mieli sygnałów o nieprawidłowościach.

Szpital w Otwocku pod lupą kontrolerów po śmierci 11-miesięcznego dziecka. Dyrekcja nie ma sobie nic do zarzucenia

Szpital w Otwocku pod lupą kontrolerów po śmierci 11-miesięcznego dziecka. Dyrekcja nie ma sobie nic do zarzucenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zgodnie z programem hodowlanym, zamieszkująca warszawskie zoo samica krokodyla kubańskiego o imieniu Dwójka została przekazana do ogrodu zoologicznego w Tallinie. W środowisku naturalnym jest to gatunek krytycznie zagrożony wyginięciem, stąd bardzo istotna rola ogrodów w jego ratowaniu.

Samica krokodyla z warszawskiego zoo pojechała do Tallina. Dorobiła się pseudonimu "pani meteorolog"

Samica krokodyla z warszawskiego zoo pojechała do Tallina. Dorobiła się pseudonimu "pani meteorolog"

Źródło:
PAP

Prace budowlane przy ulicy Zgody przerwało odkrycie szczątków ludzkich. Po interwencji policji w sprawie bierze także udział prokuratura. Szczątki mogą pochodzić z czasów II wojny światowej. Nie ma jeszcze pewności czy pochówki są z okresu obrony Warszawy w 1939 roku, czy z czasu Powstania Warszawskiego w 1944 roku.

Ludzkie szczątki w centrum Warszawy. W tym miejscu był prowizoryczny cmentarz

Ludzkie szczątki w centrum Warszawy. W tym miejscu był prowizoryczny cmentarz

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

31-latek został zatrzymany przez stołecznych policjantów tuż po tym, jak odebrał od pokrzywdzonego 113 tysięcy złotych. Mężczyzna usłyszał zarzut i trafił do aresztu. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.

Niósł w papierowej torbie 113 tysięcy złotych. Podejrzany o oszustwo obezwładniony i zatrzymany

Niósł w papierowej torbie 113 tysięcy złotych. Podejrzany o oszustwo obezwładniony i zatrzymany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Łowcy cieni" Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali dwie osoby poszukiwane na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania oraz listów gończych.

"Łowcy cieni" zatrzymali poszukiwanych listami gończymi

"Łowcy cieni" zatrzymali poszukiwanych listami gończymi

Źródło:
PAP