Jak przekazała Irmina Sulich z komendy policji na Pradze Północ, zgłoszenie o nagminnie znęcającym się nad ojcem 26-latku policjanci otrzymali kilka dni temu. Zawiadomienie złożył sam poszkodowany.
"Powiedział, że boi się syna"
- Przez prawie rok syn, będąc pod wpływem alkoholu i środków odurzających, wszczynał awantury, był agresywny, wyzywał ojca, bił go pięściami po całym ciele i niszczył wyposażenie mieszkania. Starszy mężczyzna powiedział mundurowym, że boi się syna - poinformowała Sulich.
Jak dodała, policjanci natychmiast udali się do mieszkania pokrzywdzonego, gdzie zastali 26-latka.
Kilkanaście miesięcy temu wyszedł z zakładu karnego
- W trakcie interwencji okazało się, że mężczyzna kilkanaście miesięcy temu wyszedł z zakładu karnego, gdzie był umieszczony za podobne przestępstwo - wskazała policjantka. I dodała, że 26-latek został zatrzymany, a śledczy zebrali materiał dowodowy. Mężczyznę doprowadzono do prokuratury.
- Tam usłyszał zarzut znęcania się nad osobą najbliższą. Ponieważ już wcześniej był karany za podobne przestępstwo, zarzut wobec niego dotyczył działania w recydywie. Sąd poparł wniosek prokuratora i zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt na trzy miesiące - przekazała dalej Sulich.
Pisaliśmy też o napaści na 20-latka, któremu z pomocą przyszedł obywatel Gruzji:
Autorka/Autor: katke/ran
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock