"Chwilówki" na skradzione dane. Dwaj mężczyźni usłyszeli 140 zarzutów

Przedmioty zabezpieczone przez policję
Zatrzymanie podejrzanych o oszustwa
Źródło: KRP VI
54-latek i 29-latek są podejrzani o dokonanie 140 przestępstw, głównie oszustw i kradzieży tożsamości. Biorąc "chwilówki" i korzystając z opcji płatności odroczonych mieli wyłudzić 200 tysięcy złotych. W ten sam sposób próbowali zdobyć kolejne 400 tysięcy złotych. Proceder przerwała policja.

Śledztwo w sprawie oszustw i wyłudzeń wszczęła Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga Północ. Materiał dowodowy dostarczyli policjanci z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI, którzy przez kilka miesięcy śledzili działalność 54-latka i 29-latka.

200 tysięcy złotych strat

"Informacje, do których policjanci dotarli wskazywały, że mężczyźni od sierpnia 2023 roku wyłudzili od osób prywatnych i instytucji finansowych ponad 200 tysięcy złotych oraz próbowali wyłudzić kolejne 400 tysięcy złotych" - poinformowała w komunikacie nadkom. Paulina Onyszko z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI.

Jak ustalili funkcjonariusze, przestępcza działalność podejrzanych polegała na pozyskiwaniu skradzionych danych, a następnie zakładaniu na nie rachunków bankowych, które służyły do wyłudzeń kredytów w różnych bankach oraz brania chwilówek.

Mężczyźni dokonywali również zakupów na skradzione dane w formie tzw. płatności odroczonych w popularnych sklepach internetowych. Paczki z zawartością wyłudzonego towaru były odbierane głównie w Warszawie.

"Mężczyźni, by uwiarygodnić swoją autentyczność przed kredytodawcą wykorzystywali również numery telefonów oraz adresy mailowe osoby, której dane zostały skradzione. Po wyczerpaniu jej zdolności kredytowej, mężczyźni wybierali kolejną 'ofiarę' i działali w ten sam sposób" - opisała Onyszko.

Pokrzywdzone są osoby z różnych części Polski, a także: banki i podmioty udzielające płatności odroczonych oraz pożyczek.

Zatrzymania w dwóch miejscach

Kilka dni temu funkcjonariusze z północnopraskiej komendy zaplanowali zatrzymanie 54-latka i 29-latka. Wiedząc, że mogą oni próbować uciec, razem z policjantami Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji weszli pod dwa wytypowane adresy na Białołęce i Bielanach.

"Do sprawy policjanci zabezpieczyli w mieszkaniu 29-latka telefony komórkowe, pakiety startowe kart SIM, nośniki pamięci, faktury, gotówkę w polskiej i obcej walucie, torebkę z białym proszkiem oraz inne przedmioty i dokumenty, w tym bankowe i umowy lombardowe mogące stanowić ważny dowód, potwierdzający przestępczą działalność obu mężczyzn" - przekazała policjantka.

Mundurowi ustalili także, że to nie pierwszy konflikt z prawem 54-latka. Mężczyzna był zatrzymany do spraw wyłudzeń. "Informacje, które zgromadzili potwierdzały, że uczynił sobie z tego stałe źródło dochodu" - dodała nadkom. Onyszko.

140 zarzutów karnych i areszt

Zebrany w sprawie materiał dowodowy w postaci m.in. zeznań świadków, protokołów przeszukań oraz protokołów oględzin zabezpieczonych przedmiotów pozwolił przedstawić mężczyznom 140 zarzutów karnych, które dotyczą oszustw, również komputerowych, kradzieży tożsamości i usiłowania dokonania tych przestępstw.

Prokurator prowadzący śledztwo zawnioskował do sądu o tymczasowe aresztowanie obu mężczyzn. Sąd ten wniosek uwzględnił.

Czytaj także: