"Dziś około godz. 10.00 5 osób w pomarańczowych kamizelkach (...) przykleiło się do jezdni w Bramie 7 na rogu ul. Siwca i Wybrzeża Szczecińskiego, którą na Stadion Narodowy wjeżdżała Taylor Swift na swój koncert w Warszawie" - podało w komunikacie Ostatnie Pokolenie.
Aktywiści dodali, że blokują wjazd czarnej furgonetki z obstawą ochroniarską. Mieli też obsypać wjazd pomarańczowym proszkiem i trzymali baner z napisem "Nie stać nas na superbogaczy". Jak wyjaśnili, hasło to odnosi się do tego, że "1% najbogatszych ludzi na świecie, miliarderów jak Taylor, odpowiada za tyle samo emisji CO2, co najbiejdniejsze 2/3 ludzkości, czyli 5 miliardów ludzi".
O zdarzenie zapytaliśmy policję. Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o aktywistach, którzy pojawili się na jezdni w okolicy Stadionu Narodowego. - Zostali bezpiecznie usunięci z jezdni, a następnie wylegitymowani w bezpiecznym miejscu - poinformowała podinsp. Joanna Węgrzyniak z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII.
Seria akcji obywatelskiego oporu
W połowie lipca aktywiści pojawili się na Marszałkowskiej, moście Świętokrzyskim, w alei Jana Pawła II. W ubiegłym tygodniu blokowali Czerniakowską, Wał Miedzeszyński w okolicy mostu Siekierkowskiego, a wcześniej jezdnię alei Wilanowskiej przy Galerii Mokotów.
- Naszym celem jest najdłuższa w Polsce seria akcji obywatelskiego oporu wobec zapaści klimatycznej. Jednocześnie żądamy od premiera Donalda Tuska wystosowania publicznego oświadczenia, zobowiązującego do realizacji naszych postulatów, czyli przesunięcia 100 procent środków z nowych autostrad na regionalny transport publiczny oraz wprowadzenia biletu miesięcznego na transport regionalny w całym kraju za 50 złotych - tłumaczył przedstawiciel organizacji podczas konferencji prasowej przed jednym z protestów.
Dlaczego Ostatnie Pokolenie protestuje
Aktywiści i aktywistki pojawiają się na głównych stołecznych arteriach, ich blokady są zazwyczaj krótkie, ale wywołują emocje. Są szczególnie uciążliwe, bo odbywają się zwykle w porannym szczycie.
Ostatnie Pokolenie to kampania obywatelska, której członkowie i członkinie chcą zmusić rząd, żeby zaczął - jak mówią - poważnie traktować zdrowie i bezpieczeństwo obywateli w czasach zagrożonych zapaścią klimatyczną. Rozpoczęli działania w Polsce na początku marca. W kwietniu tego roku przeprowadzili kilka blokad ruchu. Siadali na jezdniach stołecznych mostów, ale również na Marszałkowskiej oraz w Alejach Jerozolimskich. Przyklejali się do asfaltu. Zazwyczaj blokady były natychmiast przerywane przez policję, która wynosi aktywistów.
Członkinie tej organizacji są też odpowiedzialne za oblanie pomnika warszawskiej Syreny farbą oraz zakłócenie koncertu w Filharmonii Narodowej.
Autorka/Autor: mg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Olek Klekocki, tvnwarszawa.pl