Wprowadzili na rynek 2,5 tony narkotyków. Siedem osób, w tym "Sledź", usłyszało wyroki

Funkcjonariusze przeszukali miejsca zamieszkania podejrzanych
CBŚP uderzyło w gang narkotykowy
Źródło: CBŚP
W Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga zapadł wyrok wobec siedmiu oskarżonych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się obrotem narkotykami w Warszawie i okolicach. Głównym oskarżonym był Robert S., pseudonim "Śledź", który został skazany na 15 lat więzienia oraz przepadek ponad 11 milionów złotych uzyskanych z przestępstw.

Akt oskarżenia przeciwko ośmiu osobom, oskarżonym o udział w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnianie przestępstw związanych z obrotem narkotykami oraz udział w pobiciu i posiadanie bez wymaganego zezwolenia broni palnej, wpłynął do Sądu Okręgowego Warszawa-Praga 4 stycznia 2024 r.

Boss narkotykowy skazany na 15 lat więzienia

W środę, po 42 rozprawach sąd skazał siedem osób. Głównym oskarżonym w procesie był Robert Sebastian S. ps. "Śledź", któremu prokuratura zarzuciła m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej, udział w obrocie znacznymi ilościami substancji psychotropowych i środków odurzających.

Robert S. usłyszał najsurowszy wyrok, został uznany za winnego udziału i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą zajmującą się obrotem substancjami psychotropowymi i środkami odurzającymi. Zdaniem śledczych, rola oskarżonego polegała na dystrybucji narkotyków. Ponadto sąd skazał mężczyznę także za czyn z art. 56 ust. 1 i 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, chodzi o obrót znacznymi ilościami środków odurzających i substancji psychotropowych. Zarzuty te obejmują kupowanie narkotyków w celu ich sprzedaży innym osobom zajmującym się wprowadzaniem ich do obrotu, sprzedawanie i przekazywanie narkotyków pomiędzy członkami grupy, a także kierowanie produkcją narkotyków - chodziło o co najmniej dwie i pół tony. "Śledź" został też uznany winnym posiadania broni palnej bez wymaganego zezwolenia.

Zdaniem sądu mężczyzna działał w warunkach recydywy. Robert S. został skazany na karę łączną 15 lat więzienia, 60 tys. zł grzywny oraz przepadek 11,14 mln zł uzyskanych z przestępstw.

Z ustaleń prokuratury wynika, że członkowie gangu działali na ogromną skalę, gdzie główną rolę w strukturach zajmowały grupy "markowska" i "praska". Zdaniem śledczych mężczyźni z działalności przestępczej uczynili sobie stałe źródło dochodu, a działalność prowadzili od 2015 roku.

Pozostali oskarżeni

W środę wyrok usłyszał także Kacper Jan A., który został uznany przez sąd za winnego handlu znacznymi ilościami środków odurzających i substancji psychotropowych. "Zarzut obejmuje kupowanie narkotyków w celu ich dalszej odsprzedaży innym osobom zajmującym się wprowadzaniem ich do obrotu oraz zamówienie partii narkotyków dla innego członka grupy. Łącznie obrót dotyczył około 90 kg środków odurzających i substancji psychotropowych. Czyn ten stanowił stałe źródło dochodu oskarżonego" - podała prok. Karolina Staros, rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.

Kacper Jan A. spędzi w więzieniu trzy lata, sąd skazał go także na 35 tys. zł grzywny oraz przepadek 990 tys. zł korzyści odniesionych z przestępstw.

Kolejnym oskarżonym w procesie był Piotr Krzysztof Cz. Sąd uznał go za winnego udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się obrotem substancjami psychotropowymi i środkami odurzającymi. "Zarzut obejmował kupowanie narkotyków w celu ich dalszej odsprzedaży innym osobom zajmującym się wprowadzaniem ich do obrotu, dostarczanie narkotyków innym członkom grupy, pośredniczenie w przekazywaniu pieniędzy oraz kontaktach pomiędzy członkami grupy. Łącznie obrót dotyczył około 400 kg środków odurzających i substancji psychotropowych" - wyjaśniła prokurator Staros.

Mężczyzna został skazany na 7 lat więzienia, 35 tys. zł grzywny i przepadek 2,16 mln zł uzyskanych z przestępstw.

Wyrok w tym procesie usłyszał także Kacper Bartosz K., Według prokuratury kupił łącznie około "150–200 kg narkotyków w celu ich dalszej odsprzedaży innym osobom zajmującym się ich wprowadzaniem do obrotu" - wskazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie.

Kacper K. został skazany na karę 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, grzywnę w wysokości 35 tys. zł oraz przepadek 1,34 mln zł zarobionych na narkobiznesie.

Kolejny oskarżony to Marcin Sebastian M., którego sąd uznany za winnego udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, obrót 4 kg narkotyków. Mężczyzna został skazany także za pobicie czterech osób. Marcin M. został skazany na 4 lata pozbawienia wolności, 35 tys. zł grzywny oraz przepadek korzyści majątkowej 20 tys. zł prowadzonej działalności przestępczej.

W środę wyrok za podobne przestępstwa usłyszał także Tomasz O. Sędzia skazała go na 9 lat więzienia, 35 tys. zł grzywny i przepadek 30 tys. zł

Ostatnim z oskarżonych był Łukasz Kamil W., który poza udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej został uznany winnym obrotu substancjami psychotropowymi i środkami odurzającymi. "Zarzut ten obejmuje kupowanie narkotyków w celu ich dalszej odsprzedaży, dostarczanie ich innym członkom grupy. Łącznie obrót dotyczył około 26 kg środków odurzających i substancji psychotropowych" - wyjaśniała prokurator.

Mężczyzna spędzi w więzieniu 8 lat, musi także zapłacić grzywnę w wysokości 60 tys. zł. Sąd orzekł także przepadek 885 tys. zł uzyskanych z działalności przestępczej.

Sprawa jednego z oskarżonych została wyłączona do odrębnego postępowania i jest ona nadal w toku.

Czytaj także: