"Nie niszcz rabatki, to nasze kwiatki". W Warszawie można adoptować donicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Nowe nasadzenia przy Dąbrowszczaków

Zaczęło się niewinnie - od zdjęcia zaniedbanej donicy opatrzonego pytaniem o chęć jej adopcji. #ZaadoptujDonicę prażanom się spodobało i tchnęli nowe życie w zapuszczone gazony. A obok nasadzeń takie tabliczki: "Hola hola, tu jest fasola", "Nie niszcz rabatki, to nasze kwiatki" czy "Mam swoje wady, ale nie jestem na odpady".

- Dużo takich zaniedbanych gazonów widywałam zwłaszcza w okolicy placu Hallera. Były puste albo z chwastami lub śmieciami w środku. I pomyślałam sobie, że tak dalej być nie może, trzeba coś z tym zrobić - opowiada w rozmowie z tvnwarszawa.pl członkini Stowarzyszenia "Porozumienie Dla Pragi", a zarazem inicjatorka akcji #ZaadoptujDonicę Anna Tomaszewska.

Działaczka zrobiła smutnym donicom zdjęcia, po czym wrzuciła je na profil stowarzyszenia z pytaniem, czy jest ktoś chętny do "adopcji". Na "rodziców" nie trzeba było długo czekać. Za kilka dni jedna z mieszkanek pokazała donicę, w której posadziła fasolę. Obok na tabliczce napis: "hola hola, tu jest fasola". Akcja zaczęła się rozkręcać, a miejscy działacze szukać kolejnych gazonów w potrzebie.

"Hola hola, tu jest fasola" to pierwsza zaadoptowana donicaStowarzyszenie Dla Pragi

Zmęczeni kwarantanną

I tak trafili na skwer Żurowskiego z rzędem zaniedbanych, czworokątnych gazonów. - Wspólnie z innymi działaczami stowarzyszenia wzięliśmy się za porządki. W tych zapuszczonych donicach posadziliśmy i posialiśmy rośliny kwitnące, byliny i pnącza. Zaczęliśmy też promować akcję hashtagiem #ZaadoptujDonicę i #ZieleńDlaPragi, bo jest to część naszych działań związanych z dbaniem o praską zieleń - wyjaśnia nasza rozmówczyni.

Potem za indywidualne adopcje wzięli się kolejni mieszkańcy zatroskani wyglądem praskich skwerków. Zainteresowały się media. Tomaszewska zwraca jednak uwagę, że takie miejskie, nieco "partyzanckie" ogrodnictwo było praktykowane jeszcze wcześniej. Twierdzi też, że tak duże zainteresowanie właśnie tą akcją to nie tylko efekt chwytliwego hasła i tych ładnych drewnianych tabliczek wtykanych przy nasadzeniach. - Na pewno wpływ ma też kwarantanna. Zaczynaliśmy pod koniec kwietnia, kiedy ludzie byli już zmęczeni siedzeniem w domu i potrzebowali kontaktu z zielenią - zauważa.

"Domino dobrej energii"

Kolejną wspólną akcję stowarzyszenie przeprowadzało w ostatnią sobotę przy Dąbrowszczaków. Sadzonkami wsparli ich działkowcy z Rodzinnych Ogrodów Działkowych Pratulińska. W poniedziałek ktoś inny przekazał niezapominajki. Z kolei przy tworzeniu tabliczek pomaga jeden z praskich zakładów stolarskich. - To jest takie domino dobrej energii. Co prawda mamy przygotowany list do sponsorów z prośbą o sadzonki i inne pomocne rzeczy, ale nawet nie zdążyliśmy go wysłać, bo tylu ludzi już nas wsparło - przyznaje Tomaszewska.

Z dużego zainteresowanie akcją i jej pozytywnego odbioru społecznicy się bardzo cieszą. I są dumni, że mogą być przykładem dla innych. Po tym jak o #ZaadoptujeDonicę napisał jeden z portali architektonicznych, do akcji postanowiły dołączyć inne miasta. Łódź już zaczęła upiększać swoje zapuszczone donice.

- Fajnie by było, gdyby ta akcja rozlała się na całą Warszawę. Przecież takie zapuszczone gazony mamy nie tylko na Pradze Północ, one są wszędzie - zaznacza nasza rozmówczyni.

Trend globalny

Ogrodnictwo, a nawet rolnictwo miejskie, to jeden z globalnych trendów. - Tak, to nie jest jakieś odkrycie Ameryki. Ogrody społecznościowe powstają w metropoliach na całym świecie. Teraz to się jeszcze nasila ze względu na kwarantannę i tęsknotę za naturą. Z drugiej strony wzrasta też ekologiczna świadomość i coraz bardziej zdajemy sobie sprawę z możliwości katastrofy ekologicznej - tłumaczy nową modę Tomaszewska.

I przypomina, że nawet najdrobniejszy gest ma znaczenie. - Nie da się od razu zmniejszyć dwutlenku węgla globalnie, ale można się rozejrzeć i pomyśleć: o, w tej mojej małej przestrzeni mogę zrobić coś konkretnego. A potem wziąć się na przykład za taką donicę i posadzić w niej kwiatka. I potem widzi się coś konkretnego, obraz przed i po. I dzięki temu ma się takie poczucie sprawstwa, bo widać efekty tej pracy - zauważa działaczka.

Czy można aresztować kwiatka?

Każdy z nas na pewno nieraz widział zaniedbaną zieleń w swojej okolicy, jednak - jak się okazuje - ludzie nic z tym nie robią, bo często po prostu nie wiedzą, czy mogą. - Pracowałam niedawno przy jednej z donic pod jakimś blokiem i w pewnym momencie wyjrzała do mnie z okna zaciekawiona pani. Opowiedziałam jej o naszej akcji i była bardzo zdziwiona, że tak w ogóle można robić. Ludzi trzeba ośmielać, pokazywać, że warto dbać też o tą wspólną, publiczną przestrzeń. Bo jeśli coś jest zaniedbane przez dłuższy czas, to trzeba się tym zająć i tyle, nikt nam nic nie zrobi z tego powodu - uspokaja Tomaszewska.

Zastrzega przy tym, że tu nie chodzi o to by wyręczać pracowników miejskiego Zarządu Zieleni. Oni dbają o zieleń między innymi przy głównych ulicach. Tymczasem uczestnicy #ZaadoptujDonicę zajmują się gazonami w mniej uczęszczanych miejscach i tam, gdzie nie do końca wiadomo, kto jest ich właścicielem.

Miejskie warzywa

Cały czas możemy adoptować własną donicę. Inicjatorka akcji zapewnia, że potrwa ona przynajmniej do października. Na razie oficjalnie dotyczy tylko Pragi Północ, ale może z biegiem czasu dołączą inne dzielnice.

Lokalizacje donic (tych już zaadoptowanych i adopcji wymagających) można sprawdzać na interaktywnej mapie przygotowanej przez Stowarzyszenie Dla Pragi. Z adopcją rośliny jest podobnie jak z adopcją zwierzaka - nie porzucamy jej po posadzeniu i zobowiązujemy się do opieki, w tym przypadku przynajmniej przez rok.

- Na razie sadzimy głównie kwiatki, ale powoli staramy się przemycać też trochę warzyw. Nie jest to łatwe, niektórzy są zdziwieni: "ale jak to, sadzić ziemniaki pod blokiem?". W końcu pewnie uda się to przełamać i będziemy mieli donice warzywno-kwiatowe - zdradza na koniec nasza rozmówczyni.

Jedna z adoptowanych donicStowarzyszenie Dla Pragi

Wobec akcji dystansują się władze Pragi Północ. "Zachęcamy do tego typu aktywności, ale przed każdą akcją najpierw wystąpcie do odpowiedniej jednostki po zgodę i konsultacje. Jeżeli projekt okaże się możliwy do realizacji, to chętnie oddamy do Waszej dyspozycji naszych ogrodników, którzy doradzą, jak mądrze sadzić rośliny w przestrzeni miejskiej - np. łąki kwietne, nasadzenia w donicach, nasadzenia na trawnikach" - czytamy na facebookowym profilu urzędu dzielnicy.

Informowaliśmy też o niskim stanie wody w Wiśle. Dowiedz się, czy w Warszawie może zabraknąć wody:

Niski poziom wody w Wiśle

Niski poziom wody w Wiśle
Niski poziom wody w WiśleMateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
wideo 2/3

Autorka/Autor:Marcela Pęciak

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Stowarzyszenie Dla Pragi

Pozostałe wiadomości

Kierowca, który potrącił dwóch 12-latków w Borzęcinie Dużym na pierwszy rzut oka nie wyglądał na pijanego. Rozmawiał ze świadkami wypadku, alkohol wyczuli od niego dopiero z bliska. - To znaczy, że on już musiał pić kilka dni - twierdzą mieszkańcy Borzęcina. Miał trzy promile, a samochód, którym potrącił chłopców, nie należał do niego. Jeden z 12-latków zginął na miejscu.

12-letni Tymek zginął w swoje urodziny. "Zobaczyliśmy czerwone buty i rower"

12-letni Tymek zginął w swoje urodziny. "Zobaczyliśmy czerwone buty i rower"

Źródło:
"Uwaga!" TVN

W poniedziałek rano aktywiści z Ostatniego Pokolenia po raz kolejny blokowali jedną z głównych ulic w Warszawie. Tym razem usiedli na Czerniakowskiej. Zostali zaatakowani przez agresywnych kierowców oczekujących w korku. Na miejscu interweniowała policja.

Aktywiści zablokowali Czerniakowską. Jeden z kierowców opryskał ich gaśnicą, inny opluł

Aktywiści zablokowali Czerniakowską. Jeden z kierowców opryskał ich gaśnicą, inny opluł

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z wizytą prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Polsce należy spodziewać się utrudnień w ruchu oraz tymczasowych zmian w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej - informuje Zarząd Transportu Miejskiego.

Wizyta prezydenta Ukrainy. Zamknięte ulice i korki w centrum Warszawy

Wizyta prezydenta Ukrainy. Zamknięte ulice i korki w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na trasie S2 samochód osobowy przewrócił się na bok. Kierujący nie odniósł obrażeń. Były utrudnienia w ruchu.

Przewrócone auto na południowej obwodnicy

Przewrócone auto na południowej obwodnicy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poniedziałek rano w miejscowości Cisie (powiat miński) na autostradzie A2 zderzyły się auto osobowe i ciężarówka. Trzy osoby, w tym dwoje dzieci, odniosły obrażenia.

Zderzenie auta osobowego z ciężarówką na autostradzie. W wypadku ucierpiało dwoje dzieci

Zderzenie auta osobowego z ciężarówką na autostradzie. W wypadku ucierpiało dwoje dzieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę późnym popołudniem 14-letni chłopiec przechodząc przez ogrodzenie "nadział się" na nie dłonią - poinformowało stołeczne pogotowie. Nastolatek został zabrany do szpitala.

Nastolatek "nadział się" na ogrodzenie

Nastolatek "nadział się" na ogrodzenie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny ratusz poinformował, że w zasobie komunalnym pozostało do wymiany 157 pieców niespełniających norm. Z kolei w prywatnych domach jest 2437 kopciuchów.

Urzędnicy podali listę adresów, gdzie wciąż dymią kopciuchy. W której dzielnicy jest ich najwięcej?

Urzędnicy podali listę adresów, gdzie wciąż dymią kopciuchy. W której dzielnicy jest ich najwięcej?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Uniwersyteckim Centrum Klinicznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wykonano pierwszy na świecie wspomagający przeszczep wątroby. Chorej poszkodowanej w wypadku wszczepiono fragment wątroby od dawcy na 11 dni, podczas których odbudował się jej własny organ. Wówczas ten przeszczepiony można było usunąć.

Pionierska operacja. Przeszczepiono fragment wątroby, by potem go usunąć

Pionierska operacja. Przeszczepiono fragment wątroby, by potem go usunąć

Źródło:
PAP

Jest coraz więcej wypożyczalni sprzętu wodnego i coraz więcej miejsc, gdzie można zrobić patent motorowodny nawet w jeden dzień, ale w tym czasie nie da się zdobyć doświadczenia - tłumaczył prezes Legionowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Krzysztof Jaworski. Dodaje, że przyczynami tragedii na wodzie są często bezmyślność i brak odpowiedzialności. Równocześnie, jak podkreśla, nad wodą rodzice często nie potrafią upilnować dzieci i ciągłe zgłaszanie ich zaginięcia stało się po prostu "plagą" przez co służby są stawiane na nogi wtedy, kiedy nie powinny.

"Bezmyślność" nad wodą i zachowanie rodziców, które stało się "plagą". Ratownik wylicza

"Bezmyślność" nad wodą i zachowanie rodziców, które stało się "plagą". Ratownik wylicza

Źródło:
PAP

Dyrektorka szkoły na warszawskim Ursynowie, która prowadziła w lekcję pod wpływem alkoholu, została zdegradowana. Postępowanie w sprawie nauczycielki prowadzą też policja oraz rzecznik dyscyplinarny.

Miała dwa promile, prowadziła lekcję. Dyrektorka szkoły straciła posadę

Miała dwa promile, prowadziła lekcję. Dyrektorka szkoły straciła posadę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w Borzęcinie Dużym kierowca potrącił dwóch 12-letnich chłopców. Jeden z nich zginął na miejscu. 26-latek kierujący autem był pijany. W sobotę wieczorem sąd zadecydował o aresztowaniu podejrzanego.

Areszt dla kierowcy, który potrącił 12-latków w Borzęcinie Dużym

Areszt dla kierowcy, który potrącił 12-latków w Borzęcinie Dużym

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Grupa kilkunastu osób z inicjatywy Ostatnie Pokolenie zablokowała aleję Wilanowską w Warszawie. Były utrudnienia w ruchu. Po kilkunastu minutach aktywistki i aktywiści zostali usunięci przez policję.

Aktywiści klimatyczni znów w akcji. Zablokowali ważną ulicę

Aktywiści klimatyczni znów w akcji. Zablokowali ważną ulicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Strażnicy graniczni interweniowali na pokładzie samolotu, który miał odlecieć z Lotniska Chopina do Wenecji. Powodem był agresywny pasażer, który nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej i nie stosował się do poleceń personelu.

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od czwartku mieszkańcy Pragi Południe i Rembertowa mają do dyspozycji wygodne i bezpieczne przejścia przez tory kolejowe. Zabiegali o nie od wielu lat. Przeprawy ułatwią dojście m.in. do rezerwatu przyrody Olszynka Grochowska.

Przez lata przechodzili przez tory w niedozwolonym miejscu. W końcu doczekali się bezpiecznego przejścia

Przez lata przechodzili przez tory w niedozwolonym miejscu. W końcu doczekali się bezpiecznego przejścia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tragiczny wypadek w miejscowości Borzęcin Duży. Kierujący autem osobowym potrącił dwóch nastolatków. Jeden zginął na miejscu. Policja podała, że kierowca był pijany, miał prawie trzy promile.

Jechali rowerami na zbiórkę drużyny pożarniczej, potrącił ich pijany kierowca. Jeden z 12-latków zginął

Jechali rowerami na zbiórkę drużyny pożarniczej, potrącił ich pijany kierowca. Jeden z 12-latków zginął

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policja z Płocka zatrzymała 35-latka, który próbował ukraść alkohol z jednego z marketów na terenie miasta. Mężczyzna groził nożem ochroniarzowi, pracownikom sklepu, a potem również funkcjonariuszom. Został obezwładniony. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Chciał ukraść alkohol. Groził nożem pracownikom sklepu i policjantom

Chciał ukraść alkohol. Groził nożem pracownikom sklepu i policjantom

Źródło:
PAP

Wprowadzaniu stref czystego transportu w polskich miastach powinien towarzyszyć rozwój transportu zbiorowego - uważa rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego Piotr Siergiej. Punktualne, czyste i szybkie autobusy czy pojazdy szynowe spowodują, że chętniej zrezygnujemy z jazdy samochodem.

Strefa Czystego Transportu to "martwy przepis"? Aby działała, "musi rozwijać się komunikacja publiczna"

Strefa Czystego Transportu to "martwy przepis"? Aby działała, "musi rozwijać się komunikacja publiczna"

Źródło:
PAP

Na ławie oskarżonych zasiądzie Tomasz G., który spowodował tragiczny wypadek w Gostyninie. Mężczyzna śmiertelnie potrącił kobietę prowadzącą wózek z 9-miesięcznym dzieckiem. Był pod wpływem alkoholu.

Był pijany, jechał za szybko, potrącił kobietę z dzieckiem. Jest akt oskarżenia

Był pijany, jechał za szybko, potrącił kobietę z dzieckiem. Jest akt oskarżenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

43 pingwiny z warszawskiego zoo tymczasowo zmieniły lokum. Zajęły część wybiegu po niedźwiedziach polarnych na czas budowy nowego domu.

Warszawskie pingwiny przeprowadziły się na wybieg niedźwiedzi

Warszawskie pingwiny przeprowadziły się na wybieg niedźwiedzi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zgodnie z nowymi zasadami obowiązującymi w schronisku na Paluchu zainteresowani przyjęciem zwierzaka pod swój dach muszą najpierw zadzwonić do Biura Przyjęć i Adopcji. Zdaniem wolontariuszy to niepotrzebnie wydłuży proces adopcji i w efekcie doprowadzi do spadku ich liczby. Zarzutów wobec zmian wprowadzanych przez dyrekcję placówki jest więcej.

Wolontariusze krytykują zmiany w schronisku, obawiają się spadku liczby adopcji zwierząt

Wolontariusze krytykują zmiany w schronisku, obawiają się spadku liczby adopcji zwierząt

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Ciężkie, połamane konary starego drzewa zwisały nad chodnikiem na Pradze Południe. Zagrażały przechodniom i zaparkowanym obok samochodom. Na miejscu interweniowały służby.

Grube konary zwisały tylko na skrawkach kory

Grube konary zwisały tylko na skrawkach kory

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do Zarządu Zieleni Warszawy wpływa sporo zgłoszeń dotyczących konieczności wykoszenia lub wstrzymania koszenia trawników. - Racje dostrzegamy po obu stronach - przyznają miejscy ogrodnicy. Tłumaczą też, dlaczego w niektórych częściach miasta widać kawałki łąki, a w innych krótko przycięte trawniki.

Od lat ograniczają koszenie. Ciągle muszą tłumaczyć dlaczego

Od lat ograniczają koszenie. Ciągle muszą tłumaczyć dlaczego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości co do obowiązującej od początku lipca w Warszawie strefy czystego transportu. Chodzi o interpretację przepisów umożliwiających wjazd do miasta samochodom wszystkich seniorów, którzy mają ukończone 70 lat. RPO zwrócił się do drogowców o wyjaśnienia.

Strefa czystego transportu. Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości

Strefa czystego transportu. Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości

Źródło:
PAP

Kilka rzeźb warszawskiego artysty Łukasza Krupskiego można oglądać przy kościele św. Aleksandra na placu Trzech Krzyży. Stanęły tam w ramach plenerowej wystawy "Magia spotkania", i zostaną do 10 października.

Plac Trzech Krzyży jak grecka agora. Przed kościołem stanęła plenerowa wystawa rzeźby

Plac Trzech Krzyży jak grecka agora. Przed kościołem stanęła plenerowa wystawa rzeźby

Źródło:
tvnwarszawa.pl