Porad na antenie TVN24 udzielił Andrzej Kruszewicz, dyrektor warszawskiego ogrodu zoologicznego.
- Zwierzęta z zoo są w pewnym sensie przyzwyczajone do różnych hałasów. Martwię się natomiast o zwierzęta dzikie, które są w mieście, zimujące tu stada ptaków. Wśród nich panika w noc sylwestrową może być ogromna - mówił na antenie TVN24 dr Andrzej Kruszewicz, dyrektor Ogrodu Zoologicznego w Warszawie.
ZOO również zagrożone
Podczas nocy sylwestrowej zwierzęta z zoo są zamykane w stajenkach. To jednak nie rozwiązuje problemu. Dyrektor Kruszewicz zwrócił uwagę na usytuowanie warszawskiego ogrodu. Stwierdził, że zagrożenie pirotechniczne występuje od strony wschodniej. - Mieszkańcy bloków zlokalizowanych za ulicą Jagiellońską kierują petardy właśnie w kierunku zoo. Zawsze po nocy sylwestrowej znajdujemy ich pozostałości - mówił Kruszewicz. I zaapelował do mieszkańców o rozwagę.
Świadomość problemu z roku na rok rośnie. Władze kolejnych miast decydują się na rezygnację z miejskich pokazów sztucznych ogni, zastępując je pokazami laserowymi. W Warszawie miejski sylwester już drugi raz z rzędu odbędzie się bez fajerwerków.
- Mam nadzieję, że mądrość zwycięży i kolejne miasta będą przystępować do zaniechania publicznych pokazów fajerwerków - powiedział dyrektor warszawskiego zoo.
Jak przygotować swojego pupila na noc sylwestrową?
Fajerwerki najgorzej znoszą psy. Jak zaznaczył, domowym zwierzakom można podać środki uspokajające, ale niesamodzielnie. - Zalecam w takim przypadku kontakt z weterynarzem - dodał.
- Psy mają doskonały słuch i spośród zwierząt domowych reagują najbardziej dynamicznie i żywiołowo. Kiedy wpadną w panikę, a właściciela nie ma w domu, mogą łatwo zrobić sobie krzywdę.
Co można zrobić, żeby przygotować swojego pupila na sylwestrowe wybuchy?
- Najlepiej nie zostawiać go samego i tę noc spędzić w domu - stwierdził.
Zagubione i przestraszone zwierzęta po nocy sylwestrowej to jednak wciąż powszechny problem. Warszawiacy mogą zgłaszać przypadek znalezienia czworonoga do straży miejskiej. Funkcjonariusze odwożą zaczipowane zwierzęta pod adres właściciela. Ekopatrol przekazuje je także do specjalistycznych placówek, między innymi do schroniska Na Paluchu, ośrodka CITES czy Ptasiego Azylu, a także lecznic weterynaryjnych, współpracujących ze strażą.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24