Ukradł kluczyki, wyszukał auto na parkingu i odjechał

W Makowie Mazowieckim doszło do kradzieży samochodu (zdjęcie ilustracyjne)
Policjanci rozbili grupę przestępczą zajmującą się kradzieżami aut
Źródło: KSP
Ukradł kluczyk do samochodu, a następnie sam pojazd, który wyszukał spośród innych na parkingu za pomocą pilota centralnego zamka. 20-latek został tymczasowo aresztowany, grozi mu do 10 lat więzienia.

Rzeczniczka grójeckiej policji nadkom. Agnieszka Wójcik poinformowała, że kilka dni temu w jednym ze sklepów w Grójcu 20-latek zabrał właścicielowi kluczyk do auta.

- Nie wiedział jednak od jakiego jest samochodu, więc chodził po parkingu i używając pilota centralnego zamka, szukał odpowiedniego pojazdu. Kiedy wreszcie go znalazł, odjechał skradzionym autem - powiedziała rzeczniczka. 

PRZECZYTAJ: Odzyskali 342 skradzione samochody o łącznej wartości ponad 42 milionów złotych. Pokrzywdzony ocenił wartość skradzionego renaulta scenica i znajdujących się w nim przedmiotów na 23 tys. zł.

Wpadł, bo jechał bez tablic rejestracyjnych

Następnego dnia 20-latek wpadł w ręce policjantów podczas kontroli drogowej w Szydłowcu. Zatrzymali go, ponieważ jechał autem bez tablic rejestracyjnych.

- W trakcie sprawdzenia okazało się, że samochód jest poszukiwany. Mundurowi zatrzymali kierowcę oraz zabezpieczyli pojazd – powiedziała nadkom. Wójcik. Dodała, że chwilę wcześniej 20-latek ukradł też artykuły spożywcze i alkohol w jednym z szydłowieckich dyskontów.

Zobacz reportaż "Tajemnice przestępczego biznesu. Jak się kradnie auta" w TVN24 GO.

Trafił do aresztu

Usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Grójcu zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy.

Mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. 

OBEJRZYJ: Kradzież samochodu w 6 sekund.

Czytaj także: