W nocy 25 września policjanci z Sulejówka dostali zgłoszenie o znalezieniu zwłok 70-letniego mężczyzny, właściciela domu. Ciało znajdowało się w jednym z pomieszczeń.
Na zwłokach nie było obrażeń zewnętrznych. Przybyły na miejsce zdarzenia lekarz stwierdził zgon 70-latka z nieznanej przyczyny. Nie wykluczył jednak udziału osób trzecich.
Na miejscu panował nieporządek, który wskazywał, że wcześniej odbywała się w tym domu libacja alkoholowa.
Właściciel domu uduszony, zarzut usłyszał jego kolega
"Okoliczność ta skutkowała podjęciem przez prokuratora decyzji o przeprowadzeniu sekcji zwłok pokrzywdzonego. Dopiero oględziny wewnętrzne ciała ujawniły, że mężczyzna. został uduszony" - poinformowała w komunikacie Prokuratura Okręgowa w Siedlcach.
"Zebrany materiał dowodowy dostarczył podstaw do zatrzymania Adama P. - znajomego pokrzywdzonego, który w dniu zdarzenia spożywał wspólnie z nim alkohol" - wyjaśniono.
Prokuratura: 43-latek przyznał, grozi mu dożywocie
W piątek Adam P. usłyszał zarzut zabójstwa. 43-latek przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Na wniosek prokuratora sąd aresztował go na trzy miesiące. Mężczyźnie grozi dożywotnie więzienie.
Czytaj też: Sąd utrzymał wyrok w sprawie brutalnego zabójstwa na Nowym Świecie
Autorka/Autor: dg/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock