W Skaryszewie zaginął 55-latek. Na poszukiwania mężczyzny ruszyli policjanci z psem, który w sąsiednim powiecie w polnych zaroślach odnalazł zaginionego mężczyznę.
W poniedziałek, 20 września około godziny 22, policjanci ze Skaryszewa otrzymali informację o 55-letnim mieszkańcu tej gminy, który wyszedł z domu i nie kontaktował się z rodziną. Ustalono, że mężczyzna ostatni raz widziany był na terenie powiatu zwoleńskiego. Tam do poszukiwań dołączył przewodnik asp. Sławomir Bąba z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu z psem patrolowo-tropiącym.
"Policyjny pies Nador podjął trop, prowadząc w zarośla na pola, gdzie leżał zaginiony mężczyzna" - poinformowała w komunikacie Justyna Jaśkiewicz z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu. 55-latek po odnalezieniu trafił pod opiekę medyczną.
Groźne zimno
Jak podkreślili policjanci, 55-latek został odnaleziony już po godzinie od zgłoszenia zaginięcia i udało mu się pomóc, zanim doszło do poważnych konsekwencji zdrowotnych. "Temperatura na zewnątrz oscylowała w granicach kilku stopni i dla osób przebywających na powietrzu bez odpowiedniej odzieży mogła być bardzo groźna" - podkreśliła Justyna Jaśkiewicz.
Rozpoczyna się okres jesienno-zimowy, zmieniają się warunki pogodowe i szybko spada temperatura. Policjanci ostrzegają, że podobnych sytuacji może być więcej. "Dlatego apelujemy, aby nie być obojętnym i reagować w sytuacjach, gdy osoby bezdomne, starsze oraz nietrzeźwe przebywają w trudnych warunkach. Wystarczy jeden telefon, aby uratować ludzkie życie i zdrowie" - zaznaczyli.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Radom