Policjanci drogówki z podwarszawskiego Piaseczna na drodze krajowej numer 79 zwrócili uwagę na kierującego, którego styl jazdy budził poważne zastrzeżenia.
"Mężczyzna ignorował przepisy, z dużą prędkością wyprzedzał inne pojazdy, jak również wykonywał manewry skrajnie niebezpieczne" - opisała w komunikacie podkom. Magdalena Gąsowska z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie.
Funkcjonariusze w nieoznakowanym radiowozie z wideorejestratorem ruszyli za kierowcą. Zmierzyli jego prędkość. Jak podali, w obszarze zabudowanym zarejestrowali 171 kilometrów na godzinę (ograniczenie do 50). "Mężczyzna kilkukrotnie wyprzedzał na przejściach dla pieszych, skrzyżowaniach, lekceważąc zarówno znaki pionowe, jak i poziome, przekraczał linię podwójną ciągłą, nie stosował się do znaku P-21 (zakaz wjazdu i zatrzymania na oznaczonej powierzchni-red.)" - wymieniła Gąsowska.
Policjanci zatrzymali kierowcę.
Dostał 8,5 tysiąca złotych mandatu
Za kierownicą siedział 30-letni mieszkaniec powiatu piaseczyńskiego. "Sprawdzenie z policyjnym systemie wykazało, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami" - dodała Gąsowska.
Za wykroczenia popełnione w trakcie brawurowej jazdy został ukarany mandatem wysokości 8,5 tysiąca złotych. Były one też "warte" 81 punktów.
30-latka czeka jeszcze wizyta w piaseczyńskim sądzie, gdzie odpowie za jazdę bez uprawnień. Artykuł 94 Kodeksu wykroczeń przewiduje ze to areszt, grzywnę (minimum 1500 złotych) i zakaz prowadzenia pojazdów.
Autorka/Autor: mg/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Piaseczno