Kierowca alfy romeo został zatrzymany w miejscowości Dębówka w powiecie piaseczyńskim. Jak wyjaśnia policja, powodem kontroli drogowej było przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym o 38 kilometrów na godzinę.
"To był jednak początek większych kłopotów 37-latka, który jak się okazało - nie posiadał wymaganych uprawnień do prowadzenia pojazdów. Na pytanie funkcjonariuszy, dlaczego znajduje się za kierownicą - wyjaśnił, że 'jest w trakcie kursu na prawo jazdy'. Niestety, samo uczestnictwo w szkoleniu nie uprawnia jeszcze do samodzielnej jazdy" - informuje Komenda Powiatowa Policji w Piasecznie.
Mężczyzna stanie przed sądem
Ukaraniem kierowcy za popełnienie dwóch wykroczeń zajmie się sąd. Policjanci przypominają, że prowadzenie pojazdu bez uprawnień zagrożone jest karą grzywny nie mniejszą niż 1500 złotych, a w skrajnych przypadkach może ona wynieść nawet 30 tysięcy złotych. Sąd orzeka także zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres od pół roku do trzech lat.
"Ta kontrola drogowa, niech będzie przestrogą dla innych, że za kierownicę należy wsiadać dopiero wtedy, gdy posiada się pełne uprawnienia, a nie tylko dobre chęci" - ostrzega piaseczyńska policja.
Autorka/Autor: kk
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Powiatowa Policji w Piasecznie