W minioną środę, 6 sierpnia, policjanci z Ostrołęki na ulicy Hallera zauważyli kierującego taksówką, który jechał bez włączonych świateł.
"Za kierownicą siedział 32-letni ostrołęczanin, który nie ma prawa jazdy. Sprawdzenie mężczyzny w policyjnej bazie danych wskazało, że mężczyzna posiada orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Wiedział o tym, a mimo to przewoził w tym dniu pasażerów" - poinformował w komunikacie nadkom. Tomasz Żerański z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
W związku z tym 32-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
Wyrok w trybie przyśpieszonym
Policjanci, po zgromadzeniu materiału dowodowego i przedstawieniu zarzutu popełnienia przestępstwa, wystąpili do Sądu Rejonowego w Ostrołęce z wnioskiem o rozpoznanie sprawy w postępowaniu przyspieszonym. "Dzięki temu nieodpowiedzialny kierowca usłyszał wyrok już po kilkudziesięciu godzinach od zatrzymania" - podkreślił Żerański.
Została wobec niego orzeczona kara czterech miesięcy ograniczenia wolności, polegająca na obowiązku wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym. Ma też roczny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych i musi zapłacić pięć tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Autorka/Autor: mg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock