Odnaleźli zaginionego w lesie, trafił do policyjnej celi

Las, liście, jesień
06.06.2023 | Policyjne drony w akcji. Rejestrują wykroczenia, ale też pomagają w poszukiwaniach osób zaginionych
Źródło: Wojciech Sidorowicz/Fakty po Południu TVN24
51-latek zgubił się lesie, jego partnerka zgłosiła zaginięcie. Gdy policjanci go znaleźli, podawał dane swojego brata. Szybko okazało się dlaczego. Był bowiem poszukiwany dwoma listami gończymi. Trafił do policyjnej celi.

W poniedziałek po godzinie 23 mieszkanka powiatu ostrołęckiego zgłosiła zaginięcie swojego 51-letniego partnera. Jak przekazała, mężczyzna około godziny 18 wyjechał rowerem do pobliskiego lasu. Po pewnym czasie przesłał jej wiadomość, w której informował, że się zgubił. Kontakt z nim się urwał.

W związku ze zgłoszeniem, na miejsce skierowano wszystkie dostępne w tym czasie patrole.

"Komunikat o zaginięciu wraz z rysopisem został przesłany do wszystkich policjantów oraz na jednostek ościennych" - poinformował w komunikacie nadkom. Tomasz Żerański z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.

Mundurowi przeczesywali lasy, drogi oraz miejsca, w których mężczyzna mógł przebywać.

"Próbował wprowadzić w błąd"

Funkcjonariusze z posterunku w Kadzidle po kilkudziesięciu minutach od zgłoszenia zaginięcia odnaleźli 51-latka. Był w lesie, około pięciu kilometrów od miejsca zamieszkania.

"Mężczyzna spał przykryty gałęziami. Podczas rozmowy próbował wprowadzić funkcjonariuszy w błąd, podając dane swojego brata i twierdząc, że przyjechał, aby też pomóc w poszukiwaniach" - opisał Żerański.

Sprawdzenie w policyjnych bazach rozwiało wszelkie wątpliwości, co do tożsamości mężczyzny. "Okazało się, że był poszukiwany na podstawie dwóch listów gończych" - podkreślił policjant.

51-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: