Dwaj mężczyźni zostali przyłapani, gdy malowali pociąg Kolei Mazowieckich w rejonie stacji PKP w Łochowie. Policja podaje, że zdewastowali około 20 metrów składu. Koszt usuwania malowideł szacowany jest na 60 tysięcy złotych.
Policjanci z Komisariatu Policji w Łochowie zostali powiadomieni o sprawie przez jednego z mieszkańców, który zauważył podejrzanie zachowujących się mężczyzn w rejonie stacji PKP w Łochowie. Z informacji przekazanej dyżurnemu wynikało, że zaparkowali tam swój samochód, przebrali się w inne ubrania i poszli w stronę torów.
"Kiedy mundurowi pojawili się na miejscu, znaleźli auto. Mężczyźni niebawem przyszli do niego, mając przy sobie torby z farbami" - informuje aspirant Monika Księżopolska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Węgrowie.
Puszki z farbami w aucie zatrzymanych
Jak dodaje, mężczyźni zaczęli nerwowo się zachowywać, gdy zauważyli policjantów. "W samochodzie mieli torby z puszkami farby, rękawiczki, aparat. Jak się okazało, mieszkańcy Białegostoku przyjechali do Łochowa pomalować 20 metrów składu pociągu, powodując straty w wysokości ponad 60 tysięcy złotych na szkodę Kolei Mazowieckich" - informuje policjantka.
Obaj mężczyźni w wieku 39 i 42 lat zostali zatrzymani. Przedstawiono im zarzuty zniszczenia mienia, za co grozi kara do pięciu lat więzienia.
ZOBACZ TAKŻE: Bazgrał po wiacie przystankowej. Nie wiedział, że cały czas jest obserwowany
Autorka/Autor: kk
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Węgrowie