W Jabłonnie wandal porysował siedem samochodów, nie wiedział jednak, że znajduje się w zasięgu monitoringu. Straty oszacowano na 30 tysięcy złotych. Policjanci zatrzymali 33-latka, mężczyzna usłyszał zarzuty.
Do dewastacji doszło w pierwszy weekend października. "Na jednej z ulic w Jabłonnie nieznany mężczyzna dokonał uszkodzenia mienia, poprzez porysowanie powłok lakierniczych w pojazdach. Łącznie w ten sposób zniszczonych zostało siedem samochodów, a straty wyniosły blisko 30 000 złotych" - opisała w komunikacie komisarz Justyna Stopińska z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie.
Usłyszał siedem zarzutów
Policjanci rozpoczęli działania. W ustaleniu podejrzanego pomógł monitoring. Trzy dni po zniszczeniu aut mężczyzna został rozpoznany i zatrzymany przez patrolowców z Jabłonny. 33-latek trafił do policyjnej celi.
Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie siedmiu zarzutów uszkodzenia mienia na kwotę blisko 30 000 złotych. Jak podkreślili policjanci, liczba zarzutów może się zwiększyć, bo zgłaszają się kolejne osoby pokrzywdzone.
Za przestępstwo uszkodzenia mienia grozi kara pozbawienia wolności do pięciu lat.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Legionowo