Według śledczych grupa działała głównie na Mazowszu od czerwca 2019 roku. - W tym czasie mogła wprowadzić na rynek łącznie kilkanaście kilogramów narkotyków w tym: kokainę, amfetaminę i marihuanę oraz blisko siedem tysięcy tabletek ecstasy – powiedziała rzeczniczka CBŚP Iwona Jurkiewicz.
Jak dodała, do transportu narkotyków używano między innymi specjalnie przygotowanych puszek po napojach lub produktach kosmetycznych.
Do zatrzymań doszło w połowie lutego w województwie mazowieckim. Podczas akcji policjanci zatrzymali 12 osób. - Akcja została przeprowadzona przy wsparciu kontrterrorystów z Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji BOA oraz z Samodzielnych Pododdziałów Kontrterrorystycznych Policji z Warszawy, Białegostoku i Lublina – podkreśliła Jurkiewicz.
Maczeta, kastet, pałka, zagłuszarki
W trakcie akcji funkcjonariusze zabezpieczyli narkotyki, między innymi kokainę, amfetaminę, marihuanę, a także krajankę tytoniową i gotowe papierosy bez polskich znaków akcyzy skarbowej.
- W trakcie działań policjanci znaleźli niebezpieczne przedmioty między innymi maczetę, kastet, pałkę, miotacz gazu pieprzowego, a także zagłuszarki. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że niebezpieczne narzędzia mogły być wykorzystane w ramach porachunków przestępczych, między innymi do odzyskiwania długów za narkotyki – zwróciła uwagę Jurkiewicz. Zaznaczyła też, że śledczy będą wyjaśniać, czy te przedmioty mogły posłużyć do popełnienia innych przestępstw.
Osiem osób w areszcie
Z kolei rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik powiedziała, że zatrzymani podejrzani zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Płońsku, gdzie usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Dwóm z podejrzanych śledczy postawili zarzuty za kierowanie tą grupą. - Ponadto zarzuty dotyczyły wprowadzania do obrotu znacznych ilości narkotyków, a także przestępstw karnoskarbowych - dodała prokurator.
Poinformowała również, że na wniosek prokuratora ośmiu podejrzanych zostało tymczasowo aresztowanych przez sąd na trzy miesiące. - Wobec pozostałych czterech podejrzanych prokurator zastosował środki zapobiegawcze między innymi w postaci dozoru policyjnego, zakazu opuszczania miejsca pobytu, zakazu wydania paszportu, jak również zakaz wszelkich kontaktów z pozostałymi podejrzanymi – podkreśliła Bialik.
Za zarzucane im czyny może grozić do 10 lat więzienia.
Autorka/Autor: mp/b
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP