Kradł, bo "ceny w sklepie były zawyżone"

Policja zatrzymała parę podejrzaną o kradzieże w drogerii (zdj. ilustracyjne)
Rośnie liczba kradzieży. Edyta Kochlewska o stratach sklepów
Zapakował do torby maszynki do golenia i wyszedł ze sklepu bez płacenia. Gdy dotarli do niego policjanci, oświadczył, że kradł, bo "właściciel sklepu sprzedawał produkty w zawyżonych cenach".

Policjanci z Garwolina zajmowali się sprawą kradzieży, do której doszło w jednej z drogerii na terenie miasta. Sprawca ukradł maszynki do golenia o łącznej wartości ponad dwóch tysięcy złotych. Wszedł do sklepu z własną torbą, zapakował do niej produkty, a następnie wyszedł bez płacenia za towar.

Doprowadzony zza krat

- Z ich ustaleń wynikało, że kradzieży dokonał 35-letni obywatel Gruzji. Okazało się, że mężczyzna na przedstawienie zarzutów musiał zostać doprowadzony z zakładu karnego. Przebywał tam w związku z tymczasowym aresztem i podejrzeniem o przestępstwa o podobnym charakterze, których dopuścił się w innym rejonie Polski – przekazuje w komunikacie podkomisarz Małgorzata Pychner z garwolińskiej policji.

ZOBACZ: "Zapomnieli zapłacić", kilka dni później zrobili kolejne "zakupy" w tym samym sklepie.

35-latek przyznał się do kradzieży. - Oświadczył policjantom, że kradł, bo - jego zdaniem - właściciel sklepu sprzedawał produkty w zawyżonych cenach - dodaje podkom. Małgorzata Pychner.

Za kradzież grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.

Czytaj także: