Dagmara N. mówiła, że nie wie, skąd obrażenia u dwumiesięcznego Kamila. Ale kiedy powiedziałem jej o konsekwencjach zatajania takich informacji, zmieniła zdanie. Przyznała, że jej partner rzucił dzieckiem o podłogę - opisywał w środę przed sądem kurator Roman K.