Potrącił starszą kobietę, został uniewinniony. Prokuratura chce kasacji wyroku w sprawie Piotra Najsztuba

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl
"Ta opinia nie może stanowić dowodu"
"Ta opinia nie może stanowić dowodu"Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
wideo 2/4
Sąd o sprawie Piotra Najsztuba

Prokuratora Okręgowa w Warszawie wniosła do Sądu Najwyższego kasację od prawomocnego wyroku w sprawie wypadku, w którym Piotr Najsztub potrącił starszą kobietę. Zdaniem prokuratury, sąd odwoławczy błędnie ocenił wyrok sądu pierwszej instancji.

Do zdarzenia doszło 5 października 2017 roku na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Piasta w Konstancinie-Jeziornie. Było już po zmroku, pogoda była fatalna - padał deszcz, wiał silny wiatr. Przejście dla pieszych było słabo oświetlone. Nowe, mocne latarnie zamontowano tam dopiero po wypadku. Potrącona przez dziennikarza 77-letnia piesza doznała poważnych obrażeń, przede wszystkim głowy. Piotr Najsztub (zgodził się na publikację nazwiska i wizerunku) jechał bez prawa jazdy. Jego auto nie miało też ważnych badań technicznych.

W listopadzie 2019 roku Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał w mocy uniewinniający dziennikarza wyrok Sądu Rejonowego w Piasecznie.

- 8 stycznia Prokurator Okręgowy w Warszawie wniósł do Sądu Najwyższego kasację od prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Krajowej prok. Ewa Bialik.

Jak poinformowała prokuratura, zdaniem śledczych sąd odwoławczy popełnił błędy co do oceny wyroku sądu pierwszej instancji. Dlatego została wniesiona kasacja, w której prokurator wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym Sądowi Okręgowemu w Warszawie.

Dlaczego sąd uniewinnił dziennikarza? 

Na tvnwarszawa.pl informowaliśmy, czym kierował się sąd utrzymując w mocy uniewinnienie dziennikarza.

Jak tłumaczył w uzasadnieniu wyroku sędzia Piotr Bojarczuk, w sprawie nie zostały zabezpieczone ślady hamowania. Nie zostało określone położenie ciała pokrzywdzonej względem samochodu. Nie zostało ustalone położenie samochodu. A to na podstawie takich danych swoją opinię wydają biegli od rekonstrukcji wypadków samochodowych. W tym przypadku biegli "czynili jedynie założenia", co zdaniem sądu było niedopuszczalne.

Dlaczego nie zabezpieczono tych dowodów? Wpływ na to miała pogoda i prowadzona akcja ratunkowa. Ratownicy poprosili Najsztuba o przestawienie samochodu po wypadku.

Sąd mógł więc się oprzeć jedynie na zeznaniach świadków. Przede wszystkim potrąconej kobiety, ale też kierowcy, który jechał w przeciwnym kierunku. Zeznania pokrzywdzonej nie były jednak kategoryczne. Z kolei kierowca innego samochodu trzykrotnie, jak podkreślił sąd, zmieniał przedstawioną przez siebie wersję wydarzeń.

- Pani pokrzywdzona stwierdza: "Podeszłam do przejścia dla pieszych. Rozejrzałam się w lewą i prawą stronę. Patrzyłam w lewo. Widziałam nadjeżdżający samochód. Wydaje mi się, że samochód starał się zatrzymać". To jest kluczowe stwierdzenie. Pani pokrzywdzona nie miała żadnej pewności, że samochód się zatrzyma - argumentował sędzia Bojarczuk.

Sąd nie znalazł podstaw

Kierowca samochodu, który był ważnym świadkiem w tej sprawie nadjeżdżał z przeciwnej strony niż Najsztub. Najpierw zeznał, że zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Później jednak zeznał, że jedynie zwolnił, bo planował się zatrzymać. Piesza została jednak potrącona, gdy do przejścia miał jeszcze kilka metrów.

W związku z tym sąd uznał, że brak jest podstaw do tego, by skazać dziennikarza. Nie ma bowiem pewności, że piesza nie wtargnęła na jezdnię bezpośrednio przed nadjeżdżający samochód. Sąd zwrócił uwagę, że pieszy, jak każdy uczestnik ruchu, również zobowiązany jest do zachowania szczególnej ostrożności. Najsztub zaś jechał ostrożnie, z prędkością w okolicach 20 kilometrów na godzinę.

Źródło: PAP/tvnwarszawa.pl

Autorka/Autor:kz/pm

Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Zarząd Zieleni rozpoczął przygotowania do budowy mostu pieszo-rowerowego w porcie Czerniakowskim. Przeprawa ma być gotowa na przełomie wiosny i lata przyszłego roku.

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

71-letni mężczyzna zasłabł w swoim domu i dwa dni leżał na podłodze. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. W trakcie transportu do karetki stan mężczyzny nagle się pogorszył. Rozpoczęła się walka o jego życie.

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Warszawy wybierali po raz 11. projekty budżetu obywatelskiego. Spośród 1183 pomysłów zrealizowanych zostanie 293, w tym 20 ogólnomiejskich. Łączna kwota przeznaczona na ten cel to ponad 105 milionów złotych.

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z kolejnym etapem przebudowy skrzyżowania stołecznych ulic Arkuszowej i Estrady z 3 Maja w podwarszawskich Mościskach od piątku nastąpi zmiana w organizacji ruchu. Zmiany dotyczą też pasażerów komunikacji miejskiej.

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Korytowie koło Żyrardowa. Na leśnej drodze samochód osobowy uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba.

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu wypadku na stacji Politechnika nieczynnych było pięć stacji pierwszej linii metra. Utrudnienia trwały ponad trzy godziny.

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy biją uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji. 44-latek został zatrzymany. Wstępne ustalenia prokuratora wykazały, że w tym przypadku "nie można mówić o popełnieniu przestępstwa".

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

- W cztery następujące po sobie weekendy pociągi kursujące po linii obwodowej nie zatrzymają się przy peronie 9. Dworca Zachodniego - poinformował rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Źródło:
PAP

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar po zapoznaniu się z treścią opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie odwołał z pełnionych funkcji prezesa i czworo wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie - podano w komunikacie resortu sprawiedliwości.

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Źródło:
tvn24.pl
On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wracając po imprezie do domu, "stoczył walkę" z drzewkiem w parku. Nie wiedział, że wszystko nagrały kamery monitoringu. Policjanci skierowali sprawę do sądu, młodemu mężczyźnie grozi kara grzywny do tysiąca złotych.

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl