Okolice

Okolice

Wątpliwości wokół poszukiwań Dawida. "Takie osoby nie mają doświadczenia"

Nadal nie znaleziono narzędzia zbrodni, od którego zginął pięcioletni Dawid. Poza tym w miejscu, gdzie znaleziono ciało chłopca, kilka dni wcześniej jedna z ekip bez rezultatu prowadziła poszukiwania. Zdaniem kryminolog profesor Moniki Całkiewicz to miejsce mogło być przeszukiwane przez wolontariuszy. - Takie osoby nie mają zazwyczaj doświadczenia w szukaniu zwłok - podkreśliła. Materiał magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Policja: ciało 5-letniego Dawida ukryte było w gęstej trawie

- Ciało pięcioletniego Dawida zostało znalezione przez służby kryminalne, ukryte było w gęstej trawie, można powiedzieć, że osoba, która je tam porzuciła, robiła wszystko, aby utrudnić jego odnalezienie - powiedział w poniedziałek rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Ciarka.

Prokuratura: nie ma żadnych wątpliwości, to ciało Dawida

- Mamy hipotezę, w jaki sposób chłopiec mógł zginąć, ale czekamy jeszcze na wyniki sekcji zwłok. Wstępne ustalenia oględzin wskazują na to, że było to zabójstwo - poinformował w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Łukasz Łapczyński. I dodał, że śledczy nie mają żadnych wątpliwości, że odnalezione w sobotę ciało, to pięcioletni Dawid.

"Przemoc jest procesem". Dlaczego zginął Dawid?

- Zawsze są sygnały ostrzegawcze świadczące o tym, że ktoś zamierza takie działania podjąć. One oczywiście nie są łatwe do zaobserwowania - mówiła o sprawie śmierci 5-letniego Dawida Joanna Stojer-Polańska, kryminalistyk z Uniwersytetu SWPS. Gość niedzielnego "Wstajesz i weekend" w TVN24 opowiadała też o metodach poszukiwania osób zaginionych.

"Uczucie zemsty było tak głębokie, że spowodowało tragiczny finał"

- Ojciec pięcioletniego Dawida działał logiczne, według założonego planu. Unikałbym pojęcia niepoczytalności - powiedział o ojcu pięcioletniego Dawida profesor Brunon Hołyst, kryminolog. - On kochał i żonę i dziecko, ale uczucie zemsty było tak głębokie, że spowodowało tragiczny finał - dodał.

"Istniało duże prawdopodobieństwo, że będzie to taki tragiczny finał"

- Chwała policji, że doprowadzili do wykrycia ciała dziecka - powiedział w "Faktach po Południu" TVN24 psychiatra i biegły sądowy Jerzy Pobocha, komentując fakt, że policja odnalazła po długich poszukiwaniach ciało 5-letniego Dawida. - Istniało duże prawdopodobieństwo, że będzie to taki tragiczny finał - stwierdził gorzko. - Jeśli chcemy znaleźć ciało osoby zabitej, musimy wejść w psychikę sprawcy - podkreślił. W ocenie Pobochy ojciec Dawida "działał w sposób niezwykle planowy i skuteczny".

Zaginięcie 5-letniego Dawida. Kluczowe cztery godziny

Mija ósma doba poszukiwań pięcioletniego Dawida Żukowskiego z Grodziska Mazowieckiego. Kluczowe w tej sprawie są cztery godziny pomiędzy odebraniem chłopca od dziadków o godzinie 17 w środę 10 lipca a śmiercią jego ojca około godziny 21 tego samego dnia.

Kryminolog o poszukiwaniach: zawsze spodziewaj się niespodziewanego

Nie należy zamykać się na żadne informacje, które przychodzą. Sprawdzajmy wszystko, co jest możliwe, weryfikujmy każdą informację, każdą wersję - podkreślała w TVN24 kryminolog Bogusława Bonter-Mazek. Jak dodała, przepracowała w policji "prawie trzydzieści lat" i to nauczyło ją, że w śledztwach zawsze należy "spodziewać się niespodziewanego".

Zderzenie na S7 w stronę Gdańska

Na trasie S7 zderzyły się dwa samochody osobowe. ”Zablokowane zostały dwa pasy jezdni w kierunku Płońska” - informowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.