We wtorek policjanci z komendy w Mińsku Mazowieckim odebrali nietypowe zgłoszenie. Zostali wezwani do parku miejskiego, gdzie samochód daewoo zjechał do stawu.
- Policjanci ustalili, że 53-letnia kierująca tym pojazdem nie zabezpieczyła go dobrze i z powodu nieuwagi samochód zaczął staczać się do pobliskiego stawu parkowego. Całe szczęście nikogo w pojeździe nie było - przekazał Marcin Zagórski z mińskiej policji.
Na miejsce zostali wezwani strażacy, którzy wyciągnęli pojazd z wody.
Apel policjantów
Policjanci apelują do kierowców o właściwe i pewne zabezpieczanie pojazdów podczas parkowania. Zaznaczają, że co jakiś czas otrzymują zgłoszenia, że gdzieś na terenie miasta z parkingu stoczył się na drogę zaparkowany pojazd.
Zalecają również, aby po zaparkowaniu samochodu pozostawić go na tzw. "biegu" oraz użyć hamulca ręcznego. - Tylko w ten sposób możemy zyskać pewność, że podczas załatwiania naszych spraw pojazd będzie bezpiecznie oczekiwał na nasz powrót i nie zagrozi innym uczestnikom ruchu drogowego - dodaje Zagórski.
Autorka/Autor: dg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Mińsk Mazowiecki