Policjanci z Garwolina zatrzymali 17-latka w związku ze śmiercią 47-letniej kobiety. W czwartek po południu znaleźli ją ranną na jednym z osiedli. Jak podają lokalne media, nastolatek miał kilkukrotnie dźgnąć nożem własną matkę.
Służby zostały zawiadomione o tej sprawie w czwartek po południu. - Potwierdzam, że otrzymaliśmy zgłoszenie o rannej kobiecie. Policjanci wysłani na miejsce zdarzenia potwierdzili ten fakt - mówi w rozmowie z tvnwarszawa.pl Marek Kapusta z Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
Jak dodaje, kobieta była reanimowana, jednak nie udało się jej uratować.
Zatrzymanie nastolatka
- W tej sprawie zatrzymany został 17-letni mężczyzna - zaznaczył. Zastrzegł jednak, że ze względu na dobro śledztwa, na tym etapie nie będzie udzielał dalszych informacji.
Na miejscu trwają nadal czynności z udziałem prokuratora. - Potwierdzam, że takie zdarzenie zaistniało, jednak nie będę wypowiadał się co do jego szczegółów. Czynności procesowe nadal trwają. Nie powinniśmy wyprzedzać faktów - powiedział prokurator Jarosław Wardak z Prokuratury Okręgowej w Siedlcach.
Jak poinformował portal egarwolin.pl, 17-latek był synem zamordowanej kobiety. "Nieoficjalnie wiadomo, że kobieta miała liczne rany zadane nożem" - pisze portal. Jak podaje portal, chłopak sam zadzwonił na policję.
W piątek informacje przekazane przez portal potwierdził prokurator Leszek Wójcik z Prokuratury Rejonowej w Garwolinie. Ciało 47-letniej kobiety zostało przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej w Lublinie, by przeprowadzić sekcję zwłok.
Emilowi B. za zabójstwo kolegi ze szkoły grozi 25 lat więzienia
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24