Miasto szuka firmy, która wybuduje automatyczne toalety miejskie w pięciu parkach. Ich budowy domagają się sami mieszkańcy, którzy w ubiegłym roku oddali ponad 20 tysięcy głosów na projekty budżetu obywatelskiego związane z budową szaletów. Wstępnie koszt nowych toalet wyceniono na ponad trzy miliony złotych.
Stołeczny Zarząd Zieleni pod koniec marca ogłosił przetarg na budowę automatycznych toalet miejskich (z serduszkiem na drzwiach). Chodzi o wykonanie, dostawę, montaż i uruchomienie pięciu przenośnych, jednostanowiskowych toalet wraz z budową przyłączenia do sieci elektroenergetycznej oraz przyłączy wodociągowego i kanalizacyjnego.
Toalety mają pojawić się w tych parkach: Arkadia Górna w rejonie Idzikowskiego i Morskie Oko w rejonie Puławskiej na Mokotowie, Szczęśliwicki w rejonie Drawskiej na Ochocie, Skaryszewski w rejonie Międzynarodowej na Pradze Południe oraz Żeromskiego w rejonie Mierosławskiego na Żoliborzu.
Urzędnicy czekają na oferty do 29 kwietnia. Wykonawca ma rozpocząć prace w ciągu czterech miesięcy od dnia zawarcia umowy i skończyć je w trakcie kolejnych trzech miesięcy. W dokumencie zastrzeżono, że termin zakończenia budowy każdej z toalet liczony będzie osobno, jednak wszystkie mają być gotowe do 28 grudnia.
Dodatkowe osiem w ramach opcji
Zarząd Zieleni w dokumentach przetargowych zaznaczył jednak, że w ramach opcji w okresie czterech lat od podpisania umowy z wykonawcą może zamówić budowę kolejnych szaletów. Skorzystanie z prawa opcji nie jest obligatoryjne dla urzędników, ale gdyby doszło do skutku toalety pojawiłyby się w kolejnych ośmiu miejscach: Park Olszyna w rejonie Romaszewskiego na Bielanach, Park Sielecki w rejonie Jazgarzewskiej i Park Morskie Oko w rejonie Zajączkowskiej na Mokotowie, Park im. Jana Szypowskiego "Leśnika" w rejonie Kwatery Głównej na Pradze Południe, Skwer Żurowskiego w rejonie Inżynierskiej na Pradze Północ, Park Archera w rejonie Sławka w Ursusie, rejon skrzyżowania Rosochatej i i Gronowskiej w Wilanowie i Skwer Gwary Warszawskiej na Woli.
Toalety z serduszkiem budowane są na podstawie zestandaryzowanego projektu. To oznacza, że będą miały automatycznie otwierane i zamykane drzwi, samoistnie zmywaną podłogę, każdorazowo mytą i dezynfekowaną muszlę klozetową, a także sensory, które samoczynnie uruchomią dozownik mydła, suszarkę, a także wodę w kranie umywalki. W środku znajdzie się przewijak dla niemowląt, a na zewnątrz kranik do mycia rąk. Automatyka toalet ma też powiadomić o awarii czy kończącym się papierze w dozowniku. Obiekty mają być dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami.
Konstrukcja musi być wykonana z kompozytu betonowego, a elewacja zewnętrzna z kafli szkliwionych. Forma toalety powinna być jak najbardziej jednorodna i jednolita, bez zbędnych elementów na elewacji. "Dobór materiałów powinien gwarantować trwałość, odporność na długoletnie użytkowanie, zmienne warunki pogodowe oraz akty wandalizmu (m.in. pokrycie niezmywalnym preparatem anty-graffiti elementów toalety narażonych na malowanie w szczególności panel dostępowy, i inne elementy elewacji nie pokryte ceramiką)" - wyliczają urzędnicy w dokumencie.
Projekty na ponad trzy miliony złotych
W ubiegłorocznej edycji budżetu obywatelskiego wygrały trzy projekty związane z budową automatycznych toalet w Warszawie. Zarząd Zieleni przełożył je na jeden, większy przetarg.
Na Ochocie i Żoliborzu szalety staną dzięki inicjatywie lokalnych stowarzyszeń Ochocianie i Żoliborzanie w ramach projektu "Toalety automatyczne w warszawskich parkach". Zagłosowało na niego ponad 15 tysięcy osób. Ponad trzy tysiące mieszkańców Pragi Południe oddało z kolei swój głos na pomysł "Automatyczna toaleta miejska w Parku Skaryszewskim". A toalety na Mokotowie zostały uwzględniono w projekcie "Rozbudowa sieci publicznych toalet", który spodobał się niemal trzem tysiącom głosujących.
Szacunkowa wartość tych pięciu projektów według kosztorysów wynosi 3,2 miliona złotych.
W żółwim tempie
We wrześniu pisaliśmy, że tempo przybywania miejskich szaletów według zestandaryzowanego projektu pozostawia wiele do życzenia. Jeszcze w 2017 roku ratusz zapowiadał, że do końca 2019 roku będzie ich 49. Do września 2020 roku zbudowano ich tylko 19: cztery na bulwarach wiślanych, dziewięć w innych rejonach Śródmieścia, dwie na Żoliborzu, po jednej na Pradze Północ i Pradze Południe, we Włochach w Parku Kombatantów oraz w Rembertowie przy alei Generała Chruściela "Montera".
Rzeczniczka Zarządu Zieleni Anna Stopińska pytana wówczas o przyczyny opóźnień odpowiadała: - Realizacja projektu zestandaryzowanych toalet miejskich wiąże się z przeprowadzeniem długotrwałego procesu uzgodnień w zakresie dokumentacji niezbędnej do wykonania przyłączy do toalet. Proces ten ma znaczący wpływ na czas realizacji projektów i powstałe w tym zakresie opóźnienia.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl