Policja zatrzymała dwie osoby podczas manifestacji przed ambasadą Izraela. Z relacji warszawskiej policji wynika, że doszło do uszkodzenia ogrodzenia budynku. Rzucono w nie szklaną butelką oraz plastikowym pojemnikiem z czerwoną substancją.
O incydencie Komenda Stołeczna Policji poinformowała we wtorek wieczorem za pośrednictwem platformy X. Jak podano we wpisie, przed ambasadą Izraela na Ochocie odbyła się spontaniczna manifestacja. Jej uczestnicy zebrali się na ulicy Krzywickiego około godziny 17. "Tuż po godzinie 18 dwie osoby uczestniczące w tym zgromadzeniu rzuciły w kierunku ambasady szklaną butelkę oraz plastikowy pojemnik z czerwoną substancją, uszkadzając w ten sposób ogrodzenie budynku" - relacjonuje KSP.
Funkcjonariusze zatrzymali dwie osoby, to kobieta i mężczyzna w wieku 21 i 31 lat. Oboje są obywatelami Polski. "Czynności w toku" - zaznaczono.
Antyizraelski protest
"Każdy ma prawo do swobodnego wyrażania swoich poglądów, jednak musi to się odbywać zawsze z poszanowaniem obowiązujących przepisów, na łamanie których nie ma zgody" - podkreślają stołeczni policjanci.
"Gazeta Wyborcza" opisuje, że przed ambasadą zebrało się kilkadziesiąt osób, które protestowały przeciwko ostatnim działaniom Izraela w Strefie Gazy.
Autorka/Autor: kk/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Klemens Leczkowski / tvnwarszawa.pl