Zaopiekowali się wycieńczoną wydrą

fot. Straż Miejska
fot. Straż Miejska
Jest puszysta i brązowa, a zwinięta w kłębek mieści się w czapce strażnika. Nie chodzi jednak o kotkę, tylko o... wydrę. Taką właśnie podopieczną zajął się ekopatrol, zanim przewiózł ją do specjalnego ośrodka.

Młoda i osłabiona wydra trafiła w środę rano do siedziby VII Oddziału Terenowego przy ul. Lubelskiej. Przyniósł ją mężczyzna, który znalazł zwierzę w parku podczas spaceru. Okazało się, że wydra jest odwodniona i wycieńczona. Strażnicy z ekopatrolu przewieźli je do ośrodka dla dzikich zwierząt.

SM/js

Czytaj także: