- Nowa organizacja ruchu już została wprowadzona - poinformował w poniedziałek po 12.00 Michał Powałka, rzecznik Tramwajów Warszawskich.
Wcześniej ratusz informował, że z utrudnieniami kierowcy będą musieli liczyć się już od poniedziałku od godziny 5 rano. Tak się jednak nie stało. - Nowa organizacja ruchu nie została jeszcze wprowadzona. Są wyklejone żółte tymczasowe pasy, ale ruch odbywa się po staremu - relacjonował w poniedziałek przed 7.00 Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl
Wtedy Powałka zapewnił, że od godziny 5.00 trwają prace przy wprowadzaniu nowej organizacji ruchu. - Wyłączenie ulicy nastąpi w ciągu kilku godzin - odpowiedział. Jak przypuszczał rzecznik, utrudnienia rozpoczną się około 10.00.
Zmiany związane są z budową trasy tramwajowej od ul. Górczewskiej do ul. Radiowej. Na odcinku od ul. Pirenejskiej do ul. Pełczyńskiego ruch miał odbywać się jezdnią w kierunku Bielan, w obu kierunkach po jednym pasie.
Drogowcy zapowiadali także, że zamknięty zostanie wylot z ul. Hery. Kierowcy będą musieli pojechać do Radiowej. Zwężona miała zostać także ul. Radiowa pomiędzy Apenińską a Gołuchowską. Kierowcy w obu kierunku mieli korzystać z nitki prowadzącej dotychczas w stronę Boernerowa. Te zmiany również nie zostały wprowadzone w zapowiedzianym terminie.
Bez tramwajów
W wakacje, od 26 lipca do 14 września, wyłączony zostanie ruch tramwajów na odcinku od pętli Cmentarz Wolski do pętli Osiedle Górczewska. Drogowcy przebudują w tym czasie skrzyżowanie ul. Górczewskiej i Powstańców Śląskich.
Następnie, od 15 września do 26 października, tramwaje nie będą jeździły od pętli Koło do pętli Nowe Bemowo i Boernerowo. Wtedy z kolei prowadzone będą roboty na skrzyżowaniu ul. Powstańców Śląskich i Radiowej.
Zniknie wąskie gardło
W ramach inwestycji przebudowana zostanie także ulica Powstańców Śląskich od Czumy do Pirenejskiej. Zmienią się skrzyżowania z ulicami: Górczewską, Pełczyńskiego, Wrocławską i Radiową. Pomiędzy Wrocławską a Radiową zniknie wąskie gardło. Kierowcy pojadą dwoma pasami w każdym kierunku. Powstaną też nowe chodniki i ścieżki rowerowe.
Do remontu idzie Radiowa od Andyjskiej do Uniejowskiej. Tu również drogowcy nie zapomną o pieszych i rowerzystach.
Samo torowisko będzie częściowo trawiaste. Przestrzeń pomiędzy szynami zostanie wyasfaltowana w miejscach gdzie będzie one wspólne z jezdnią i przy przystankach. Na wiadukcie nad trasą S8 torowisko zostanie wypełnione tłuczniem.
20 lat walki
Walka o tę linię trwa od około 20 lat. Pod koniec 2010 roku urzędnicy podawali, że jeśli dopisze pogoda, a inwestycji nie zatrzymają procedury, to pierwszy tramwaj pojedzie nowymi torami pod koniec 2011 roku. Później termin przesunięto na wiosnę 2012 ze względu na przedłużające się prace projektowe.
Potem Tramwaje Warszawskie czekały na drugą decyzję środowiskową, która wydana została 15 marca ubiegłego roku. Urzędnicy musieli starać się o kolejny dokument, bo swoje uwagi zgłosili urzędnicy bemowskiego ratusza i miejski inżynier ruchu. Wybrany w grudniu 2010 roku wykonawca, który miał zaprojektować i wybudować trasę - konsorcjum ZUE SA i TOR-KAR-SSON - chciał za to więcej pieniędzy. Na to jednak nie zgodzili się tramwajarze. W związku z tym przetarg na budowę trzeba było ogłosić na nowo.
Nową trasę, za blisko 79 mln zł brutto, wybuduje spółka Balzola. Do zbudowania jest ponad 5 kilometrów torów: 3,6 km nowych oraz 1,6 km do przebudowy na rozjazdach i przy skrzyżowaniach z Górczewską i Radiową.
W sobotę zrywali trawę pod nowe torowisko:
Ruszyły prace przy budowie torowiska
su/mz
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / Tvnwarszawa.pl