Zamiast wału będzie osiedle?

TVN Warszawa
TVN Warszawa
Źródło: | Eurosport
Mieszkańcom ulicy Ogórkowej w Wawrze w czasie ubiegłorocznej powodzi obiecano wybudowanie wału przeciwpowodziowego. Zostały tylko obietnice. Co więcej, dowiedzieli się, że w strefie zalewowej nie będzie wału a... nowe osiedle.

Z brzegów Wisły zostały wycięte zbędne krzaki i drzewa, które powodowały spiętrzenie się wody.

W miejscach, gdzie w ubiegłym roku walczono z wielką wodą reporter TVN Warszawa Filip Chajzer, sprawdzał czy od tamtego czasu powstały zabezpieczenia przed powodzią.

W Wawrze, w okolicach ul. Ogórkowej w maju ubiegłego roku ówczesny burmistrz obiecał wał przeciwpowodziowy. Zagrożenie jednak minęło, minęły też wybory. W Wawrze zmieniły się władze i priorytety. - Obiecali i nic nie zrobili – żali się Stefan Choinowski, mieszkaniec ul. Ogórkowej.

Dzielnica nie widzi w tym nic złego. - Nie mamy obowiązku budować wału, to nie jest nasza sprawa – ucina Andrzej Murat, rzecznik prasowy dzielnicy Wawer. Co więcej, mieszkańcy Ogórkowej dowiedzieli się, że w strefie zalewowej nie będzie wału a... nowe osiedle.

Brakuje pieniędzy i dokumentów

Wybrzeże Helskie, okolice stołecznego ZOO. W czasie powodzi zwierzętom groziła ewakuacja i gigantyczny stres. Niezbędne było zbudowanie prowizorycznego zabezpieczenia, na to prawdziwe jeszcze poczekamy.

Na razie jedynie ogłoszono przetarg na projekt wzmocnienia wału i tu kończą się konkrety. – Nie ma pieniędzy – tłumaczy Agata Choińska, rzeczniczka prasowa Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych.

W przypadku Wału Zawadowskiego miasto ma już gotową dokumentację, ale czeka na władze Konstancina. – Czekamy tylko, aż swoje dokumenty przygotuje Konstancin – tłumaczy Jarosław Jóźwiak z gabinetu prezydent miasta.

Filip Chajzer

bf/ec

Czytaj także: