Zadyma na Legii: 3 pierwsze sprawy skierowane do sądu

Wnioski o ukaranie w trybie przyspieszonym trzech osób skierowała do sądu stołeczna policja. Po niedzielnych burdach na stadionie Legii Warszawa zatrzymano 38 osób.

Jak powiedział we wtorek PAP rzecznik prokuratury okręgowej w Warszawie Przemysław Nowak, policja przekazała wniosek do stołecznego sądu o ukaranie 3 osób za udział w zbiegowisku oraz udział w bójce.

Przeanalizują materiały

Dodał, że sprawy innych osób, którym nie postawiono zarzutów w trybie przyspieszonym, policja przekazała prokuraturze na Śródmieściu. Przeanalizuje ona materiały i zdecyduje, czy stawiać zarzuty w trybie zwykłym.

Zamkną stadion?

Po burdach policja wystąpiła też do wojewody o wydanie decyzji, by najbliższe trzy mecze rozegrano na Legii bez publiczności. Złoży też zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez organizatora.

Mecz na stadionie przy ul. Łazienkowskiej został przerwany przez przedstawiciela biura bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego po tym, jak na trybunach doszło do bijatyki.

"Rażące zaniedbania"

Policja skieruje też prośbę do spółki Ekstraklasa o objęcie zakazem wyjazdowym kibiców Jagiellonii Białystok i Legii do końca sezonu oraz złoży zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez organizatora w związku z ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych.

W ocenie szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza całą winę za zajścia podczas meczu ponosi jego organizator - czyli Legia - który zbyt późno wystąpił z wnioskiem o wprowadzenie sił policyjnych na teren stadionu i popełnił "rażące zaniedbania przy zabezpieczeniu widowiska".

- Polityka władz klubu, która jest absolutną tolerancją wobec bandytyzmu stadionowego i chuligaństwa, tak właśnie się kończy - mówił minister.

Forsowali bramę

Policjanci pojawili się na trybunach trzy minuty po prośbie organizatora o interwencję. Musieli sforsować bramę, ponieważ nie było przy niej pracownika ochrony, a gdy się pojawił, oświadczył, że nie ma klucza.

Wśród zatrzymanych było dwóch kibiców Legii i 36 kibiców Jagiellonii. Zgodnie z kodeksem karnym za udział w bójce lub pobiciu grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

Za bezpieczeństwo imprezy masowej odpowiada jej organizator, który musi zapewnić m.in. odpowiednią liczbę ochroniarzy. Za każdym razem organizator wyznacza osobę odpowiedzialną za kwestie związane z bezpieczeństwem. Na organizatorze spoczywa obowiązek wyznaczenia dróg ewakuacyjnych oraz dróg umożliwiających dojazd strażakom, pogotowiu oraz policji.

Główne zdjęcie: Jacek Zborowski / PAP

PAP/ran/roody

Czytaj także: