Zawiadomienie do prokuratury złożyli mazowiecki konserwator zabytków oraz Urząd Miasta w Ząbkach pod Warszawą. Chodzi o zburzenie ponad stuletniej willi Ronikierów. Obie instytucje prowadzą spór o to, pod czyją ochroną był budynek.
O zburzeniu na początku lutego willi poinformował warszawski oddział Towarzystwa Opieki nad Zabytkami. Zburzony budynek był ostatnim śladem po rodzinie Ronikierów, którzy zapoczątkowali rozwój Ząbek jako miasta-ogrodu.
Już po fakcie rozpoczął się też spór pomiędzy Urzędem Miasta Ząbki a mazowieckim wojewódzkim konserwatorem zabytków (MWKZ), kto odpowiadał za ochronę willi. Miasto wyjaśniło, że budynek był wpisany do Gminnej Ewidencji Zabytków (GEZ). Zaprzecza temu mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków.
"Konserwator otrzymał wszelką możliwą dokumentację"
W sobotę w mediach społecznościowych miasto opublikowało oświadczenie, w którym przekazało, że willa została wykreślona z GEZ bez konsultacji z urzędem miasta. Powołuje się w oświadczeniu na pismo, które wysłał MWKZ do starostwa powiatowego w Wołominie 6 września 2023 roku.
"Sprawa jest o tyle zaskakująca, że jeszcze w dniu 13 czerwca 2023 roku burmistrz miasta Ząbki skierowała do MWKZ pismo informujące o nabyciu spadku przez spadkobierców podając sygnaturę akt, co umożliwiłoby wpisanie willi Ronikiera do rejestru zabytków, której postępowanie w tej sprawie zostało zawieszone ze względu na brak możliwości ustalenia spadkobierców przez konserwatora. Konserwator otrzymał wszelką możliwą dokumentację pozwalającą na dokończenie postępowania w sprawie wpisu willi Ronikiera do rejestru zabytków" - napisano w oświadczeniu.
W Ząbkach nie ma GEZ
Do oświadczenia ustosunkował się MWKZ, który odpowiedział, że nadal podtrzymuje stanowisko odnośnie stanu ruin willi Ronikierów i okoliczności jej zburzenia.
"Ruiny budynku zostały wykreślone z WEZ (Wojewódzkiej Ewidencji Zabytków) i automatycznie z mocy prawa z GEZ (którą prowadzą gminy, a jak się okazuje w waszej gminie nie ma takiego dokumentu). O tym, że w Ząbkach nie ma Gminnej Ewidencji Zabytków (czyli wykazu chronionych przez gminę zabytków) informował w piśmie do MWKZ ówczesny burmistrz Ząbek" - napisał konserwator.
Przypomniał, że zgodnie z przepisami ustawy o ochronie zabytków i opieki nad zabytkami GEZ skutecznie gwarantuje ochronę gminnych obiektów. "Nakłada również obowiązek stworzenia takiego dokumentu przez gminy, w uzgodnieniu z wojewódzkimi konserwatorami zabytków, w tym przypadku Mazowieckim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków" - dodał.
Przekazał, że willa Ronikierów była w katastrofalnym stanie już w 2004 roku, o czym było wspomniane w karcie zabytku WEZ. "Była kilkakrotnie podpalana, przez wiele lat nie posiadała dachu, była narażona na działanie warunków atmosferycznych, co doprowadziło ją do ruiny. W ostatnim czasie była ruiną w stanie śmierci technicznej i zagrażała zdrowiu i bezpieczeństwu mieszkańców. Było to efektem wieloletnich zaniedbań" - wyjaśnił konserwator.
Zaznaczył, że PINB w Wołominie decyzją z dnia 8 lutego 2007 r. nakazał zabezpieczenie budynku willi Ronikierów, który już był "w bardzo złym stanie technicznym (częściowo zawalony)".
Dwa zawiadomienia
"Pomimo to była wielokrotnie podpalana i poddawana aktom wandalizmu. Działo się tak dlatego, że nie została zabezpieczona, co pogarszało jej stan techniczny i uszczuplało autentyzm oryginalnej struktury budowlanej. PINB w Wołominie prowadził również od 2007 roku nieskutecznie postępowanie egzekucyjne w celu wykonania wydanego nakazu w sprawie remontu budynku. W 2023 roku willa był już w stanie ruiny. Pozostały zmurszałe ściany obwodowe i resztki ścian wewnętrznych" - napisał MWKZ.
9 lutego 2024 MKWZ roku złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. To samo zrobił 14 lutego Urząd Miasta w Ząbkach.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Google